Przez rosnące ceny energii Niemcy ogarną protesty? Niemiecka minister atakuje “prawicowych ekstremistów”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Niemiecka policja

Niemiecka policja / Fot. Pixabay

Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser przewiduje, że jej kraj mogą ogarnąć gwałtowne protesty, wywołane rosnącymi cenami energii. Znalazła już nawet winnych podburzania społeczeństwa do buntu.

Zobacz także: Gazprom tłumaczy się z dostaw gazu do Europy. “Siła wyższa”

Jej zdaniem “populiści i ekstremiści”, „chcą zaostrzyć kryzys, aby czerpać z niego zyski”.

Oczywiście istnieje niebezpieczeństwo, że ci, którzy już w czasach koronawirusa wykrzykiwali swoją pogardę dla demokracji, często ręka w rękę z prawicowymi ekstremistami, będą próbowali nadużywać gwałtownie rosnących cen jako nowego tematu – powiedziała niemiecka minister w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla „Handelsblatt”.

W podobnym tonie wypowiedział się Sebastian Fiedler, ekspert SPD ds. polityki wewnętrznej. W jego opinii Niemcy stanęły „prawdopodobnie w obliczu największego testu społecznego w powojennej historii”. Sugeruje on, że u naszego zachodniego sąsiada dojdzie do wzrostu przestępczości motywowanej politycznie.

Swoje “ostrzeżenia” przedstawia także niemiecki Związek Zawodowy Policjantów (GdP). Według organizacji, niektóre grupy, już teraz w mediach społecznościowych „mocno pozycjonują się przeciwko rządowi federalnemu i wzywają do oporu”. Dietmar Schilff, wiceprzewodniczący GdP, powiedział „Handelsblattowi”: „nie można wykluczyć, że doprowadzi to do wzmożonych protestów na ulicach, kiedy w wyniku kryzysu energetycznego znacznie wzrośnie bezrobocie”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Radio Maryja

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY