Zobacz także: Bąkiewicz apeluje do prezydenta o naciski w sprawie ekshumacji ofiar ukraińskiego ludobójstwa
Kwestia wołyńska
“Gdy się rozmawia na Ukrainie uczciwie o tym, co Ukraińcy zrobili Polakom, to widać w ich oczach taką wolę, żeby o tym porozmawiać i przeprosić. Jest grupa Ukraińców, która wie, co ich przodkowie zrobili Polakom. Dziś to moment, w którym powinniśmy rozmawiać o Wołyniu. Nie kiedyś, za rok, ale właśnie dziś. To dzień bardzo ważny, w którym wiele ważnych wydarzeń może się zdarzyć – albo wiele dobrego, albo wiele złego. Wszystko zależy od postawy naszych władz. Brakuje mi twardości w działaniach polskiej dyplomacji. Jest działanie na zasadzie relatywizacji “może kiedyś”. Nie, dziś jest odpowiedni na to moment. Jeśli Ukraina nie przeprosi za ludobójstwo na Wołyniu dziś to obawiam się, że nie przeprosi nigdy” – mówił Sumliński.
Zełenski przeprosi za Wołyń?
“Z małą nadzieją i wielkim oczekiwaniem, z dużymi obawami czekam, jak nasze władze zachowają się w dniu dzisiejszym. […] Ja będę też z wielkim zaciekawieniem obserwował tzw. polskie media, czy będą temat Wołynia przywoływały. Mamy zapowiedzi prezydenta Ukrainy, że przeprosi. Jeżeli rzeczywiście odetnie się od UPA, spuścizny Bandery i nastąpiłyby konkretne, jasne przeprosiny za to co zrobili Ukraińcy, to byłby to dobry początek” – komentował Sumliński.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com