Były minister spraw zagranicznych a obecnie europoseł, Witold Waszczykowski, udzielił wywiady dla Radia Maryja. Odniósł się w nim do niedawno zakończonym Szczytu NATO. W spotkaniu głów państw i szefów rządów krajów należących do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego uczestniczył Andrzej Duda, prezydent RP. Jednym z najważniejszych ustaleń dla Polski jest decyzja prezydenta USA Joe Bidena o utworzeniu w naszym kraju stałej kwatery głównej V korpusu armii Stanów Zjednoczonych. Waszczykowski ocenił:
Jest to bardzo ważna decyzja, przede wszystkim w polsko-amerykańskich relacjach bilateralnych. Dowództwo ma możliwość koordynować wysiłki obronne wszystkich sił, które są na terenie Polski. Jednak martwi mnie to, że takie kroki podjęły jedynie Stany Zjednoczone. Rosjanie straszą nas atakiem rakiet „iskander”, gdzie w takiej sytuacji są natowskie antyrakiety „Patriot”, które już powinny być rozlokowane koło Elbląga lub Białegostoku?
Były ambasador RP w Iranie oznajmił, że należymy do Sojuszu, który powinien działać solidarnie, przeciwstawiając się agresji Federacji Rosyjskiej.
Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę, a teraz grozi atakiem na inne kraje tj. Mołdawię i Polskę. Musimy wyprzedzić rosyjską agresję i zacząć się bronić. NATO przede wszystkim powinno zabezpieczyć wschodnią flankę, aby nie dopuścić do ataku. Tego oczekiwałem przez ostatnie cztery misiące. Jeśli dzisiaj NATO podejmuje decyzję, że w przyszłości będzie podwyższać poziom obecności z grup batalionowych do brygad, że zwiększy siły odpowiedzi z 40 tys. do 300 tys., to są to ważne, ale papierowe decyzje. My już dzisiaj potrzebujemy tych wojsk, żeby odstraszyć myślenie Rosji o ataku.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja