- Policjanci podczas patrolu po Białołęce zatrzymali dwójkę imigrantów z Gruzji.
- Mężczyźni w wieku 24 i 25 lat próbowali ukraść z jednego z zaparkowanych samochodów katalizator.
- Próbowali oni jeszcze wytłumaczyć, że nie mają z tym nic wspólnego, lecz rewizja i rzeczy przeczyła ich obronie.
- W plecaku jednego z nich odnaleziono m.in. lewarek, latarki oraz inne przedmioty.
- Zobacz także: Andrzej Duda powiedział, co stanie się, jeżeli ktoś zaatakuje Polskę. “Nie opłaca się”
W plecaku 24-latka funkcjonariusze ujawnili dwa lewarki, klucze i narzędzia do cięcia metalowych elementów. Zatrzymani usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi prokuratura rejonowa Warszawa Praga Północ.
Kilka dni temu, w środku nocy załoga patrolowa z Białołęki otrzymała zgłoszenie dotyczące dwóch mężczyzn, którzy kręcą się przy zaparkowanych pojazdach w rejonie ulicy Pasaż Henryka Sławika. Odgłosy, które słyszał telefonujący na numer alarmowy mogły świadczyć o tym, że dochodzi do kradzieży elementów pojazdu.
Mundurowi bardzo szybko udali się na wskazany adres. Na widok radiowozu dwóch opisanych mężczyzn podjęło ucieczkę. Policjanci jednak z łatwością ich dogonili. Jeden z nich tłumaczył się, że wyszedł na spacer. Mężczyzna posiadał w swoim plecaku dwa lewarki, klucze i narzędzia do cięcia metalowych elementów.
Drugi z wylegitymowanych mężczyzn, 25-latek również próbował odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia. Mundurowi również jego szczegółowo skontrolowali oraz sprawdzili srebrnego opla, którym mężczyźni mieli się poruszać.
Dzięki współpracy z naocznym świadkiem zdarzenia mundurowi odnaleźli toyotę, która była w zainteresowaniu obywateli Gruzji. Pod pojazdem policjanci ujawnili odkręcone elementy osprzętu silnika. To pozwoliło funkcjonariuszom zatrzymać imigrantów.
Na miejsce wezwano policjantów z grupy dochodzeniowo – śledczej, którzy wykonali oględziny uszkodzonej toyoty i zabezpieczyli ślady przestępstwa. Obywatele Gruzji zostali przesłuchani w Komisariacie Policji na Białołęce. Tam przedstawiono im zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży katalizatora, gdzie wartość strat na szkodę właściciela pojazdu wyniosła ponad 8 500 złotych. Za to przestępstwo mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
zyciestolicy.com.pl