Ukraińscy oligarchowie zbijają fortuny na wojnie? Jednoznaczne doniesienia

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Flagi ukraińskie

Flagi ukraińskie / Fot. PAP/EPA/STR. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Według portalu money.pl niektórzy ukraińscy urzędnicy, deputowani, menedżerowie i biznesmeni, którzy dorabiają się fortun na toczącej się wojnie. Serwis takie informacje opiera o dane portalu "Ekonomiczna Prawda", dodatkowo sprawdzone w dwóch niezależnych źródłach.
  • W ubiegłym roku Ukraina spadła w globalnym Indeksie Percepcji Korupcji (CPI) z 88. na 122. miejsce na 180 krajów.
  • Prezydent tego kraju, Wołodymyr Zełeński zapewnia, że władze prowadzą walkę z korupcją i zapowiada kolejne działania. Kilka miesięcy przed napaścią Rosji, władze w Kijowie uchwaliły nową ustawę antyoligarchiczną.
  • Ekspert uważa, że celem menedżerów państwowych spółek jest doprowadzenie do ich upadku i wyprzedaży za bezcen. Jego zdaniem może to być bardzo intratna inwestycja.
  • Zobacz także: Nord Stream 1 zostanie tymczasowo wyłączony? Problemy Gazpromu

Kraj przeżarty korupcją?

Jako jeden z głównych przykładów patologii podano sektor energetyczny. Według money.pl, miała go “przeżreć korupcja”. Wiktor Kurtew, dziennikarz i ekspert rynku energii podaje, że państwowe spółki energetyczne sprzedają energię po obniżonych cenach, przez co menedżerowie tych spółek narazili je w ciągu dwóch ostatnich lat na łączną stratę 6 mld hrywien (tj. ok. 870 mln zł).

Wojna nie zmieniła ludzi i nie zmniejszyła ich “apetytów”. Nie chcą i nie mogą działać inaczej – stwierdził Kurtew.

Doprowadzić do upadku i przejąć?

Ekspert uważa, że celem menedżerów państwowych spółek jest doprowadzenie do ich upadku i wyprzedaży za bezcen. Jego zdaniem może to być bardzo intratna inwestycja. Mimo, że ukraińska energetyka jest przynajmniej po części przestarzała, dysponuje sporą nadwyżką energii, którą mógłby sprzedawać z zyskiem np. do państw sąsiednich. Tylko od stycznia do kwietnia br. dwie największe spółki państwowe wyprodukowały łącznie 1 650 000 MWh energii, której nie zdołały sprzedać na rynku.

Efekt tego jest taki, że przedsiębiorstwa państwowe, którymi de facto zarządza Ministerstwo Energii systematycznie i uporczywie upadają z powodu niemożności sprzedaży energii elektrycznej na rynku, podczas gdy prywatni sprzedawcy zaskakująco dobrze sobie radzą, sprzedając swoją energię pomimo wyższych kosztów jej produkcji – podkreślił Kurtew.

Z podobnymi relacjami spotkał się także Przemysław Zaleski z Fundacji Pułaskiego i Politechniki Wrocławskiej.

Z kolei, jak zwraca uwagę organizacja pozarządowa “Stop korupcji”, majątek robi się też na wojennym złomie. Mimo prawnego zakazu sprzedaży wojennego złomu, do takiego procederu ma dochodzić.

Walka z korupcją przyniesie skutek?

W ubiegłym roku Ukraina spadła w globalnym Indeksie Percepcji Korupcji (CPI) z 88. na 122. miejsce na 180 krajów. Jednocześnie prezydent tego kraju, Wołodymyr Zełeński zapewnia, że władze prowadzą walkę z korupcją i zapowiada kolejne działania. Kilka miesięcy przed napaścią Rosji, władze w Kijowie uchwaliły nową ustawę antyoligarchiczną.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

money.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY