Jak będzie nadzorowane wydatkowanie środków?
Zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy potencjalnie otwiera drogę do wypłat środków unijnych. Aby jednak zobrazować pewne mankamenty procesu postępowania warto przytoczyć fragment jednego z motywów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/241 z dnia 12 lutego 2021 r. ustanawiające Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności:
„Zanim Komisja przyjmie decyzję zatwierdzającą wypłatę wkładu finansowego i, w stosownych przypadkach, pożyczki, powinna zwrócić się do Komitetu Ekonomiczno-Finansowego o wydanie opinii w sprawie osiągnięcia przez państwa członkowskie w zadowalający sposób odpowiednich kamieni milowych i wartości docelowych, na podstawie wstępnej oceny Komisji. Aby Komisja mogła uwzględnić opinię Komitetu Ekonomiczno-Finansowego w swojej ocenie, opinia ta powinna zostać wydana w terminie czterech tygodni od otrzymania wstępnej oceny Komisji. Podczas swoich obrad Komitet Ekonomiczno-Finansowy dąży do osiągnięcia konsensusu. Jeżeli w wyjątkowych sytuacjach co najmniej jedno państwo członkowskie uzna, że istnieją poważne odstępstwa od osiągnięcia w zadowalający sposób odpowiednich kamieni milowych i wartości docelowych, mogą się one zwrócić do przewodniczącego Rady Europejskiej o przekazanie tej sprawy następnej Radzie Europejskiej. Odpowiednie państwa członkowskie powinny również niezwłocznie poinformować Radę, która z kolei powinna niezwłocznie poinformować Parlament Europejski. W takich wyjątkowych okolicznościach decyzja zatwierdzająca wypłatę wkładu finansowego i, w stosownych przypadkach, pożyczki nie powinna zostać podjęta do czasu wyczerpującego omówienia tej sprawy przez następną Radę Europejską. Proces ten co do zasady nie powinien trwać dłużej niż trzy miesiące od momentu, w którym Komisja wystąpiła do Komitetu Ekonomiczno-Finansowego o wydanie opinii”.
Oznacza to, że Komisja nie jest jedynym organem biorącym udział w podejmowaniu decyzji o wypłacie. Komitet Ekonomiczno-Finansowy wydaje opinię, która powinna być wzięta pod uwagę, jednak jest to tylko opinia. Ponadto z powyższego wynika, że zaangażowana może być także m.in. Rada Europejska. Wynika z tego, że finalna decyzja może mieć charakter nie tyle merytoryczny, co polityczny.
Zobacz także: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Domy Pomocy Społecznej dla dzieci muszą zniknąć
Spór o praworządność a Krajowy Plan Odbudowy
Polityka może mieć także znaczenie ze względu na sposób sformułowania niektórych kamieni milowych. Przykładem niech będą elektryzujące opinię publiczną trzy najważniejsze warunki Komisji Europejskiej w sprawie praworządności: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Opis odnośnych kamieni milowych, zawarty w roboczym tłumaczeniu załącznika do decyzji implementacyjnej Rady UE, określa cele, jakie powinny osiągnąć zakładane reformy. Pamiętać jednak należy, że ich realizację będzie oceniać Komisja. Jak poinformował rzecznik rządu Piotr Müller, z ustaleń z Komisją wynika, że aktualnie procedowany w Sejmie projekt realizuje cele zawarte w Krajowym Planie Odbudowy, jednakże nie można mieć stuprocentowej pewności, że zapewnienia polityczne zostaną dotrzymane.
Podkreślić trzeba jeszcze raz, że osiągnięcie tych kamieni milowych warunkuje wypłatę środków. Oznacza to, że są one wypłacane następczo w stosunku do działań podejmowanych przez państwo, czyli są w pewnym sensie zwrotem poniesionych kosztów. Taka następczość potencjalnie może służyć także jako środek dyscyplinujący wobec rządów państw członkowskich. Nie ma w tym wypadku znaczenia możliwość prefinansowania inwestycji ze środków Polskiego Funduszu Rozwoju (czyli środków krajowych) czy też możliwość otrzymania wypłaty w formie zaliczkowej, która przepadła z końcem 2021 roku. Nie należy także zapominać o tzw. mechanizmie warunkowości nazywanym także zasadą „pieniądze za praworządność”, który to został już uruchomiony w stosunku do Węgier.
Krajowe Plany Odbudowy a tendencje federalizacyjne w Unii Europejskiej
Zauważyć należy, że Krajowe Plany Odbudowy umożliwiają Komisji Europejskiej stałą kontrolę nad osiąganiem przez państwa członkowskie kamieni milowych. Wiadomo, że zostały one uzgodnione w toku obustronnych negocjacji, jednak mogą one być interpretowane niezgodnie z ich pierwotnym rozumieniem. Tworzy to niebezpieczną możliwość potencjalnie dowolnej ingerencji ze strony Unii Europejskiej w sprawy będące domeną wewnętrznej polityki państw członkowskich, a które wiążą się z realizacją Planów i osiąganiem kamieni milowych. W oczywisty sposób stwarza to niebezpieczny precedens, gdzie państwa członkowskie mogłyby być szantażowane celem zmuszenia do realizacji celów europejskich biurokratów.
Niektóre z kamieni milowych ujętych w ramach Krajowego Planu Odbudowy, zostały sformułowane w sposób nieprecyzyjny. Pozostawia to pewne pole manewru, interpretacji i manipulacji tak ze strony polskiej, jak i przede wszystkim Komisji Europejskiej. Nie można zapominać, że to organom unijnym zależeć będzie na przeinaczaniu wcześniejszych ustaleń tak, by nieustannie ingerować w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. W związku z tym, odbudowa postpandemiczna Polski powinna opierać się przede wszystkim na własnych siłach i środkach krajowych, bez uzależniania się od środków wspólnotowych.
Przemysław Pietrzak – dyrektor Wydawnictwa Naukowego Ordo Iuris, analityk Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com