- Niestety trzech zagranicznych najemników zostało skazanych na śmierć przez separatystyczny sąd z Donieckiej Republiki Ludowej.
- Chodzi o dwój Brytyjczyków Aidena Aslina i Shauna Pinnera, a także o Ibrahima Saadouna.
- Przewodniczący tzw. sądu Aleksander Nikulin stwierdził, że jest to wyrok sprawiedliwy.
- Skazanym dano zaledwie miesiąc na sformułowanie i skierowanie wniosku o odwołanie wyroku.
- Brytyjczycy oraz ich rodzina podkreśla, że nie byli najemnikami, lecz od wielu lat służyli w regularnej ukraińskiej armii.
- Domagają się takiego samego traktowania jak jeńcy wojenni, którzy chronieni są przez zapisy konwencji genewskiej.
- Zobacz także: Andrzej Duda rozjuszył Niemców wspomnieniem o Hitlerze. Są wściekli po ostatnim wywiadzie: “Brutalny atak”
Jak podają rosyjskie agencje, Aiden Aslin i Shaun Pinner z Wielkiej Brytanii oraz Ibrahim Saadoun zostali skazani na karę śmierci za działanie w batalionie najemniczym oraz rzekome popełnianie działań zmierzających do przejęcia władzy i obalenia porządku konstytucyjnego w tzw. Donieckiej Republice Ludowej.
Wydając wyrok, sąd kierował się nie tylko określonymi normami, ale także główną, niezachwianą zasadą – sprawiedliwości. To umożliwiło podjęcie tej trudnej decyzji o zastosowaniu wobec skazanych wyjątkowego środka karnego w postaci kary śmierci
– podkreślił “sędzia” Aleksander Nikulin.
Teraz żołnierzom pozostał zaledwie miesiąc na sformułowanie wniosku o odwołanie się od wyroku, co w warunkach wojennych wydaje się być szczególnie trudne do zrealizowania. Warto zauważyć, że ukraińskie sądy nie stosują kary śmierci dla rosyjskich żołnierzy, którzy dopuścili się zabójstw na cywilach.
А court in separatist-held Donetsk region has reportedly sentenced two British men and a Moroccan man who were fighting for Ukrainian forces to death. pic.twitter.com/qTHgrSeyYc
— Mike Eckel (@Mike_Eckel) June 9, 2022
Pinner i Aslin poddali się w Mariupolu w połowie kwietnia. Saadoun z kolei został schwytany w marcu w miejscowości Wołnowacha.
Brytyjczycy twierdzą, że służyli w regularnych jednostkach wojskowych w Mariupolu, więc powinni być chronieni jako jeńcy wojenni przez Konwencję Genewską. Aslin i Pinner od kilku lat mieszkali na Ukrainie. Ich rodziny przekonują, że mężczyźni nie byli najemnikami, ale oficjalnie służyli w armii ukraińskiej.
Przed sądem samozwańczej republiki znajduje się także inny Brytyjczyk, Andrew Hill z Wielkiej Brytanii. W jego sprawie nie zapadł jeszcze wyrok.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl