- Ukraińskie dowództwo w poniedziałkowym komunikacie poinformowało o niewielkim sukcesie ich marynarki wojennej.
- W wyniku działań odsunięto Flotę Czarnomorską na ponad 100 km od linii brzegowej.
- Zdaniem ukraińskiej generalicji, rosyjskie siły morskie zużyły już znaczną część nowoczesnej amunicji potrzebnej w bitwach morskich.
- Nie wykluczono jednak, że w okresie letnim istnieje ryzyko desantu na odeskim nabrzeżu.
- Zobacz także: Anna Moskwa zapewnia: “Kolejna zima będzie bezpieczna”
Rosja próbuje odzyskać kontrolę nad północno-zachodnią częścią Morza Czarnego i w tym celu rozmieściła zestawy rakietowe Bał i Bastion na anektowanym Krymie i w okupowanym obwodzie chersońskim. Przerzuca także siły na Wyspę Węży.
Pociskami przeciwokrętowymi celują w obiekty naziemne
W wyniku naszych aktywnych działań na rzecz rażenia sił morskich przeciwnika, grupa okrętów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej została odrzucona od brzegów ukraińskich na odległość ponad 100 km
– czytamy w poniedziałkowym ogłoszeniu ukraińskiej armii.
Ukraińska marynarka wojenna wskazuje na utrzymujące się zagrożenie atakami rakietowymi z kierunku morskiego. Choć ostrzały pociskami manewrującymi Kalibr są teraz mniej intensywne, to jednak Rosja używa pocisków przeciwokrętowych do rażenia celów naziemnych. Sięganie po pociski przeznaczone do celów morskich świadczy o tym, że Rosja wykorzystała znaczną część nowoczesnego uzbrojenia. Armia ukraińska oceniła, że Rosja używa więc przestarzałych typów pocisków, których ma wystarczające zapasy.
W opisie sytuacji na Morzu Czarnym marynarka wojenna Ukrainy wskazała, że działa w warunkach przewagi przeciwnika.
Morze Czarne objęte szarą strefą
Sytuacja w północno-zachodniej części tego akwenu pozostaje trudna. Rosja nie ma już w tym rejonie całkowitej kontroli, ale stał się on szarą strefą.
Utrzymuje się groźba wysadzenia desantu taktycznego na wybrzeże odeskie, szczególnie w sprzyjających warunkach letnich
– informuje ukraiński sztab.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info