Młoda Polka zabita przez partnera. Sprawcą okazał się być cudzoziemiec

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
policja

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

W Łodzi zmarła 26-letnia kobieta z ranami ciętymi, którą strażacy ewakuowali z płonącego mieszkania na osiedlu Teofilów. W stanie ciężkim w szpitalu przebywa jej 42-letni partner, który najprawdopodobniej był sprawcą jej obrażeń, dokonał też samookaleczenia i podpalenia lokalu.
  • We wtorek około godziny 22 łódzka policja podjęła interwencję w jednym z mieszkań na ul. Rojnej.
  • Tam odkryli, że pewien 42-letni mężczyzna pochodzenia gruzińskiego zadał liczne rany 26-letniej kobiecie.
  • Na miejscu zjawiła się również straż pożarna, gdyż wcześniej mężczyzna podpalił mieszkanie.
  • Zarówno kobieta oraz mężczyzna trafili do szpitala, jednakże ostatecznie Polka zmarła.
  • 42-latek według biegłych dokonał z nieznanych powodów samookaleczenia.
  • Para posiadała również wspólne potomstwo, tj. 2, 3 oraz 5 letnie dzieci, które przebywały u dziadków.
  • Już wcześniej mężczyzna sprawiał kłopoty organom ścigania, lecz zmarła partnerka po każdej kłótni odmawiała interwencji policji.
  • Zobacz także: Aborcja dla nastolatek? Hiszpania chce pozbawić lekarzy prawa do sprzeciwu

We wtorek około 22 na osiedle Teofilów przy ul. Rojnej w Łodzi wezwano funkcjonariuszy policji oraz straż pożarną. Doszło bowiem do podpalenia mieszkania. Na miejscu policjanci zastali na balkonie 42-letniego mężczyznę oraz ciężko ranną 26-letnią kobietę.

W miejscu tragedii wciąż trwają czynności prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź Bałuty, w których bierze udział również biegły z zakresu pożarnictwa.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że we wtorek wieczorem do policji dotarło zgłoszenie, z którego wynikało, iż na klatce schodowej bloku przy ul. Rojnej widziany był agresywny cudzoziemiec, wynajmujący tam jeden z lokali. Mężczyzna miał ze sobą nóż i pojemnik z paliwem. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna podpalił swoje mieszkanie

– poinformował rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi.

Według relacji policjantów, musieli oni wyważyć najpierw drzwi do mieszkania. A na balkonie zastali krwawiącą parę. 26-latka miała rozległą ranę szyi i pomimo udzielonej pomocy nie zdołano jej uratować. Natomiast mężczyzna zadał sobie kilka ran.

Kobieta z rozległą raną szyi została natychmiastowo przewieziona do szpitala. Niestety, nie udało się jej uratować. Wiemy, że jest to 26-letnia obywatelka Gruzji. Szczegóły co do skali obrażeń i jednoznacznej przyczyny jej zgonu będziemy mogli podać po przeprowadzeniu sądowo-lekarskiej sekcji zwłok

– zaznaczył prokurator Krzysztof Kopania.

Do szpitala trafił też 42-letni mężczyzna, również będący obywatelem Gruzji. Wstępnie ustalono, że najprawdopodobniej dokonał samookaleczenia. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie utrzymywany jest w stanie śpiączki, co uniemożliwia przeprowadzenie z nim czynności procesowych.

Wszystko wskazuje na to, że to właśnie mężczyzna zaatakował swoją 26-letnią partnerkę i podpalił mieszkanie

– podkreślił.

Para wynajmowała mieszkanie na Teofilowie od września 2021 roku. Wraz z nimi mieszkało w nim także troje dzieci w wieku 2, 3 i 5 lat, które w chwili tragedii były u dziadka. Nadal pozostają pod opieką rodziny swojej matki; prokuratura zajmie się także kwestią uregulowania pieczy nad małoletnimi.

Przypomniał, że już wcześniej dochodziło do interwencji policji. Jednakże partnerka oskarżonego nie chciała, aby jej “ukochany” był ścigany przez służby porządkowe.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

nczas.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY