- Były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny uderzył w Polskę.
- Wiceprzewodniczący rady bezpieczeństwa stwierdził, że Warszawa szykuje się wraz z Sojuszem Północnoatlantyckim do najazdu na zachodnią Ukrainę.
- Skrytykował również Szwecję i Finlandię za chęć wstąpienia do NATO.
- Z kolei rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przestrzegał przed rosyjska propagandą.
- Zobacz także: Rząd wdraża nowe rozwiązania. Zostaną zablokowane świadczenia socjalne
Od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę, były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew notorycznie oskarża polskie władze o rusofobię oraz za działania przeciwko Rosji, które objawiają się w pomocy militarnej przekazywanej Ukrainie. Niedawno z resentymentem wspominał dobre relacje jakie miał z minioną koalicją rządzącą Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym.
Wiceprzewodniczący rady bezpieczeństwa oświadczył nawet, że Rosja odrzuca możliwość zawarcia porozumienia z Kijowem. Podkreślił, że zamiast pokoju, Rosja nastawia się do walki do samego końca, włącznie z przegraną.
Powielając propagandę Kremla napisał, że próba odbicia przez ukraińską armię odebranego siłą w 2014 r. Krymu, doprowadziłoby do rozpoczęcia wojny na pełną skalę. Dmitrij Miedwiediew znów zaatakował USA, Polskę i kraje bałtyckie.
Szaleni polscy władcy są gotowi do targowania się w zamian za zachodnie regiony Ukrainy. Co więcej, szaleni Bałtowie mówią o przystąpieniu Ukrainy do UE, by zwiększyć własną wagę polityczną, osłabioną chroniczną rusofobiczną biegunką
– stwierdził były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Oskarżenia Miedwiediewa przeciwko polskim władzom
W sprawie wpisu byłego rosyjskiego przywódcy na Telegramie odniósł się rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Zauważył on, że Miedwiediew powiela rosyjską propagandę oraz działania skierowane przeciwko Polsce.
Kolejne oświadczenia przedstawicieli Kremla pokazują, że Rosja kontynuuje działania wymierzone w Polskę, których celem jest szerzenie kłamstw, że RP ma agresywne plany wobec Ukrainy, a nawet przygotowuje atak na jej terytorium
– wyjaśnił Stanisław Żaryn.
Rzecznik koordynatora służb specjalnych pisał, że kłamstwa dotyczące planów aneksji zachodniej Ukrainy są wykorzystywane przez rosyjską propagandę także do zastraszania Polaków. Kremlowska propaganda przedstawiła również ćwiczenia NATO w Polsce jako część akcji przygotowawczej do napadu na Ukrainę.
Takie działania są obliczone na wywołanie wrogości między Polską a Ukrainą, a także deprecjonowanie wizerunku Polski w oczach opinii międzynarodowej. Kreml stara się pokazać, że Polska jest krajem przygotowującym inwazję na Ukrainę.
Różnorodne wątki wykorzystywane do oczerniania Polski sugerują, że mamy do czynienia ze skoordynowaną kampanią wymierzoną w RP, która ma bezpośrednie związki z wojną Rosji przeciwko Ukrainie
– zaznaczył rzecznik koordynatora służb specjalnych.
Kolejne oświadczenia przedstawicieli Kremla pokazują, że Rosja kontynuuje działania wymierzone w Polskę, których celem jest szerzenie kłamstw, że RP ma agresywne plany wobec Ukrainy, a nawet przygotowuje atak na jej terytorium.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 24, 2022
Czytaj więcej!https://t.co/j8urbSflzr
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info