- Władimir Putin przestaje się cieszyć szacunkiem i autorytetem w oczach rosyjskich żołnierzy
- Wojskowi idą do sądów, aby te uznały, że rozkaz wysłania ich na “specjalną operację” na Ukrainie był nielegalny
- Większość wojskowych, która odmówiła wyjazdu, została wydalona ze służby
- Sprawą zainteresował się Paweł Czikow, prawnik i działacz na rzecz praw człowieka
- Czikow przekazał, że pozwy szykują żołnierze m.in. z Moskwy, Krasnodaru, Samary, Władywostoku, Pskowa, Petersburga i Smoleńska
- Według nieoficjalnych informacji, wyjazdu na Ukrainę miało odmówić nawet od 20 do 40 procent rosyjskich żołnierzy
- Zobacz także: Rosja ukradła około 400 tysięcy ton zboża? “Jednym z jej celów jest światowy kryzys żywnościowy”
Władimir Putin ma problem?
Media poinformowały o rosyjskich żołnierzach, którzy zostali wydaleni ze służby za odmowę wyjazdu na Ukrainę. Teraz wojskowi zamierzają wkroczyć na drogę prawną. Pierwsza sprawa, którą zajmie się rosyjski sąd, dotyczy pozwu 25 byłych żołnierzy Gwardii Narodowej wobec swojego przełożonego – dowódcy Okręgu Północnego Kaukazu gen. broni Siergieja Zacharowa.
Zachęceni odwagą gwardzistów, na podobny krok mają zdecydować się żołnierze także z innych garnizonów.
To precedens i pokaz otwartego sprzeciwu wobec reżimu Putina.
– ocenia brytyjski „Daily Mail”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol