Liderka Strajku Kobiet usłyszała zarzuty. Sugerowała mundurowym, że są mordercami

Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Marta Lempart

Marta Lempart / Fot. Youtube

Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta L. usłyszała zarzut znieważenia funkcjonariuszy na służbie. W ubiegłym roku sugerowała podczas licznych manifestacji, że służby na granicy z Białorusią wyrzucają i pozostawiają na śmierć dzieci imigrantów.
  • W ubiegłym roku tj w październiku przy okazji manifestacji prounijnej Donalda Tuska na scenie wystąpiła liderka Strajku Kobiet
  • Marta L. zasugerowała, że mundurowi na granicy z Białorusią wywożą dzieci imigrantów do lasu
  • Ponadto nazwała ich wprost mordercami, w ten sposób odnosząc się do twardej obrony polskich granic
  • Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która zarzuciła Marcie L. znieważenie funkcjonariuszy
  • Zobacz także: Charles Michel rozmawiał Putinem. “Świat nie akceptuje wojny”

Zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone do prokuratury jeszcze w październiku 2021 r. Wtedy na zorganizowanej przez Donalda Tuska manifestacji poparcia dla UE wystąpiła m.in. Marta L., ostro atakując funkcjonariuszy policji.

Upadek liderki Strajku Kobiet

Polska będzie świecka, że nie będziemy mieli w mundurach morderców, którzy wyrzucają dzieci do lasów

– krzyczała wówczas Marta L.

Komentowała wówczas wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej, gdzie reżim Aleksandra Łukaszenki skierował imigrantów z Bliskiego Wschodu.

Wszyscy wiemy, co się dzieje od paru tygodni na granicy prawda? Co się dzieje? Straż Graniczna robi z ludźmi to, co może najgorszego. Wyrzuca ich z powrotem na Białoruś. Co my na to? Wypier***, Straż Graniczna! Przyjdziemy po was, jeśli będzie taka potrzeba

– groziła liderka Strajku Kobiet.

Obrażała i poniżałasłużby mundurowe

Sytuacja powtórzyła się na początku grudnia, gdy w czasie manifestacji przed Sejmem liderka Strajku Kobiet wykrzykiwała wulgarne i obraźliwe hasła pod adresem polskich żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej, sugerując że są mordercami wyrzucającymi dzieci do lasu.

Pozwijcie mnie, to sprawa będzie o to, że jesteście pierd***nymi mordercami w mundurach, którzy wyrzucają dzieci do lasu. Będziemy to udowadniać przed sądem, bo jak na razie to są obiecanki

– mówiła przez megafon.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Krótkie oświadczenie nieposkromionej feministki

Jak poinformowała w piątek prok. Aleksandra Skrzyniarz, w treści zarzutów, jakie usłyszała Marta L., wskazano na jej postepowanie i właściwości, które mogą poniżyć wskazanych funkcjonariuszy publicznych w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby.

Jak dodała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, podejrzana znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz żołnierzy Wojska Polskiego, tj. “pełniących służbę przy granicy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków ustawowych w zakresie jej ochrony, tj. o czyn z art. 212 par. 1 k.k. w zb. z art. 226 par. 1 k.k. w zw. z art. 11 par. 2 k.k.”.

Marta L. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Złożyła jedynie krótkie wyjaśnienia.

tvp.info

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY