Wybory na Węgrzech. Ogromne zwycięstwo Orbána! [NASZ KOMENTARZ]

TYLKO U NAS
Dodano   6
  LoadingDodaj do ulubionych!
Viktor Orbán

Viktor Orbán i członkowie koalicji rządzącej na wiecu po wyborach w Budapeszcie, 03.04.2022 AD. / Fot. YouTube.

Ogromne zwycięstwo w wyborach na Węgrzech koalicji rządzącej Fidesz - KDNP, pod przewodnictwem Viktor'a Orbán'a. To czwarte zwycięstwo z rzędu, piąte dla premiera. Utrzymana zostanie również większość konstytucyjna.

Zobacz także: Wybory na Węgrzech, wstępne wyniki. Koalicja rządząca Fidesz-KDNP prowadzi!

  • Po miesiącach zmagań kampanijnych na Węgrzech triumfuje premier Viktor Orbán
  • Koalicja Fidesz – KDNP odnosi miażdżące zwycięstwo nad blokiem partii opozycyjnych Egységben Magyarországért

Zdecydowany triumf

Po przeliczeniu już prawie 100% oddanych głosów na Węgrzech wyborczy triumf odniosła koalicja rządząca Fidesz – KDNP, pod przewodnictwem premiera Viktora Orbána. Na podstawie 98,66 % przeliczonych głosów, Fidesz – KDNP mogą liczyć na 53,15%, co może przełożyć się na 135 mandatów i pozwoli utrzymać większość konstytucyjną, która wynosi 133 ze 199 miejsc łącznie w węgierskim Zgromadzeniu Narodowym. Węgierska totalna opozycja, złożona z 6 różnych partii, pod nazwą Egységben Magyarországért uzyskuje 34,99% (56 mandatów). Próg wyborczy przekracza jeszcze tylko narodowy ruch Mi Hazánk Mozgalom, z wynikiem 6,18 % (7 reprezentantów). Sondaże tuż przed wyborami, dawały średnio ok. 5 % przewagi na rzecz Fidesz – KDNP, więc różnica oscylująca ok. 18 % jest zdecydowana. W węgierskiej prasie pisze się między innymi o “brutalnej przewadze” oraz o tym, że opozycja jest na podłodze. To rzeczywiście nokaut.

Co mogło przełożyć się na taki wynik? Z całą pewnością tematem, który przez ponad miesiąc zdominował kampanię wyborczą i wyznaczył trendy, była wojna między Ukrainą a Rosją. Przekaz partii rządzącej był jednoznaczny, głos oddany na nią był głosem za pokojem i bezpieczeństwem, natomiast na opozycję, czymś odwrotnym. Opozycja zaś próbowała przedstawiać premiera Orbána jako sojusznika prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i forsowała narrację, albo Putin, albo Europa. Jak się okazało przekaz Fidesz – KDNP okazał się bardziej wiarygodny dla wyborców. Także dla tych niezdecydowanych, których przed wyborami miało być około 20 %, widać, że oni jednak zagłosowali przeważnie na partię rządzącą.

Blok opozycyjny tworzyło 6 partii: Demokratikus Koalíció (DK), Jobbik Magyarországért Mozgalom (Jobbik), LMP – Magyarország Zöld Pártja (LMP), Magyar Szocialista Párt (MSZP), Momentum Mozgalom (Momentum) oraz Párbeszéd Magyarországért (Párbeszéd), czyli porozumienie przeciw rządzącym, od lewego, do prawego, od faszystów do komunistów. Być może taki miszmasz okazał się nie do przyjęcia dla wielu wyborców. Dopełnieniem tego miał być, kreowany na konserwatystę Péter Márki-Zay, burmistrz Hódmezővásárhely. Przychylne media, aż do wyborów zastanawiały się, czy zastąpi premiera Orbána. Jak się okazało przegrał w swoim okręgu jednomandatowym z kandydatem Fideszu, Jánosem Lázárem i nie zostanie deputowanym.

Orbán po raz piąty

To czwarte zwycięstwo z rzędu, a w sumie już piąty raz, gdy wygrywa wybory Fidesz. Tym samym premier Orbán staje się jednym z najdłużej utrzymujących się na czele rządu polityków, wybranych w demokratycznych wyborach w Europie. 16 lat rządzili m.in. niemieccy politycy tacy jak Angela Merkel czy Helmut Kohl.

W swoim przemówieniu po ogłoszeniu wstępnych wyników premier Orbán stwierdził: “Odnieśliśmy ogromne zwycięstwo”. Podziękował za współpracę wszystkim, którzy włożyli wysiłek w wiktorię, także ponad stu tysiącom wolontariuszy, którzy nie byli najemnikami, ale ludźmi gotowymi działać dla Ojczyzny, którą kochają. Dziękował również za słowa zachęty, pozdrowienia, życzenia i modlitwy. Nie brakło też wyrazów wdzięczności dla Węgrów z zagranicy, a do tych mieszkających na Ukrainie, na Zakarpaciu, skierowane zostały słowa otuchy, by wytrwali, nie bali się, ponieważ Ojczyzna jest z nimi. Premier Orbán wdzięczny za zaufanie, podkreślił też, że przy takim zdecydowanym zwycięstwie, obóz rządzący musi pozostać skromny.

Zauważył, że największa wygrana, miała miejsce, w momencie, gdy wszyscy zjednoczyli się przeciwko Fidesz – KDNP. Nie brakło też żartobliwej uwagi, dotyczącej tego, że węgierska opozycja to najbardziej nieudana inwestycja, znanego miliardera, amerykańskiego Węgra, żydowskiego pochodzenia George’a Soros’a, ponieważ ta od 12 lat tylko bierze pieniądze i nic z tego nie wynika. Podkreślił także, że nie pozwolono na powrót nieudanej przeszłości, a koalicja rządząca broniła niepodległości i wolności, pokoju i bezpieczeństwa Węgier, jak również dzieci i rodzin, odnosząc się do przeprowadzonego w tym samym dniu referendum chroniącym dzieci przed demoralizacją. Wskazał, że Fidesz – KDNP jeszcze nie miało tylu przeciwników, wśród których wymienił lewacką międzynarodówkę, brukselskich biurokratów, organizacje i pieniądze imperium Sorosa, główne media mainstreamowe, a nawet prezydenta Ukrainy. Odniósł się tym samym do zaangażowania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który mimo trwającego krwawego konfliktu, wyraźnie zaangażował się w kampanię wyborczą węgierskiej opozycji, tuż przed samymi wyborami publikując wypowiedzi uderzające w premiera Orbána i węgierski rząd, który chociaż bez wysyłania wsparcia militarnego, to humanitarnie wspiera Ukrainę.

Przywódca Węgier wspomniał również, że na świecie Węgry nie mają tylko przeciwników, ale też przyjaciół. W tym kontekście wymienił Amerykanów, Polaków, Włochów, Hiszpanów, Serbów, Słowaków i Austriaków, dedykując im też to zwycięstwo. Rzeczywiście jednym z tych, którzy najbardziej wspierali kampanię premiera Orbána, był poprzedni prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Donald Trump. Gratulacje przesłał także były wicepremier Włoch, Matteo Salvini.

Węgierski premier podkreślił, że dziś w Budapeszcie cały świat mógł zobaczyć, że zwyciężyła polityka chadecji, konserwatywna polityka miejska i polityka patriotyczna. Skierował też przesłanie do Europy, że te wartości to nie jest przeszłość, ale to przyszłość, wspólna europejska przyszłość, dodając, że wszyscy widzą, że Węgrzy kochają swoją Ojczyznę.

Jako zwycięzca, stwierdził, że Węgry zawsze będą na pierwszym miejscu, a ponad wszystkimi jest Bóg. Wystąpienia zwieńczyło klasyczne już: “Hajrá Magyarország, hajrá magyarok”, czyli naprzód Węgry, naprzód Węgrzy oraz odśpiewana została węgierska pieśń “Kossuth-nóta”, zaintonowana przez wicepremiera Zsolta Semjéna, lidera partii KDNP.

Magyar Hírlap/Magyar Nemzet

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com 

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY