Filolog: Każdy kto mówi “w Ukrainie” mówi jak kacap

Dodano   7
  LoadingDodaj do ulubionych!
Filolog Gościwit Malinowski

Sztuczne wprowadzanie zmian językowych budzi w wielu Polakach w najlepszym razie opór. Do sprawy odniósł się znany filolog prof. Gościwit Malinowski. / fot. youtube/ Uniwersytet Wrocławski

Filolog prof. Gościwit Malinowski odniósł się do coraz częściej wpychanej Polakom do gardeł kalki "w Ukrainie". Językoznawca nie ma dobrych wieści dla osób kaleczących język polski.
  • Filolog prof. Gościwit Malinowski z alergią reaguje na medialną konstrukcję “w Ukrainie”
  • Zwrot zagościł w Polsce w mediach głównego nurtu i jest używany głównie przez mieszkańców wielkich miast oraz wyborców partii liberalnych
  • W założeniu politycznie poprawny zwrot ma wyprzeć powszechnie przyjęte “na Ukrainie”
  • Zmiana “na” na “w” ma stanowić najwyższy wyraz empatii i solidarności z Ukraińcami – w rzeczywistości jednak jest kolejną próbą zubożenia języka polskiego przez środowiska lewicowo-liberalne
  • Zobacz także: Rosyjska propoganda zaliczyła kuriozalną wpadkę. Chodzi o Ramzana Kadyrowa

Filolog wrogiem kaleczenia języka polskiego

Do coraz bardziej kuriozalnej kwestii odniósł się znany filolog prof. Gościwit Malinowski.

Zasada jest prosta – kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem “na”, kraje i regiony dalsze z przyimkiem “w”. Wyjątkiem jest kraj nam najbliższy “w (Wielko-, Mało-)Polsce”.

– napisał w mediach społecznościowych pracownik Uniwersytetu Wrocławskiego.

Każdy kto mówi “w Ukrainie” nie tylko mówi jak kacap, używa rusycyzmu, ale do tego usuwa Ukrainę z serc i pamięci Polaków. Pojawiający się niekiedy argument, że mówiąc “w Ukrainie” podkreślamy, że chodzi o państwo, a nie o region (i do tego jeszcze region, do którego Polska zgłasza jakieś pretensje terytorialne) jest absurdalne, ponieważ w ten sam sposób określamy także państwo, które nigdy nie było regionem Polski, ani nawet Rzeczypospolitej – “na Węgrzech”.

– tłumaczył Malinowski.

Dlatego w przypadku Ukrainy i Węgier, jeśli chcemy podkreślić, że chodzi nam nie o kraj, a o dzisiejsze państwo, brakuje nam tego dookreślenia “republika”, “królestwo”, “księstwo”, “cesarstwo”, jakie mamy w innych nazwach. Dlatego musimy sobie sami je dopowiedzieć i pisać małą literą, bo to nie jest część nazwy państwa, a więc:

– na Ukrainie ale w państwie Ukraina

– na Węgrzech ale w państwie Węgry

A poza tym:

Putin mówi „w Ukrainie” („в Украине”). Nie mów jak Putin!.

– podsumował prof. Gościwit Malinowski.

Prof. Gościwit Malinowski jest filologiem klasycznym, hellenistą, dr. hab. nauk humanistycznych w dziedzinie literaturoznawstwa, profesorem nadzwyczajnym w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Nczas

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY