- Uchodźcy z Ukrainy obawiają się Szwecji i nie chcą uciekać przed wojną do tego kraju
- Sprawę nagłośniły szwedzkie media, wskazując na lęk Ukraińców przed strzelaninami, przestępczością oraz odebraniem dzieci przez władze
- Wśród Ukraińców panuje przekonanie, że Szwecja jest krajem mafijnym
- Szwedzcy wolontariusze mają problem, by namówić zbiegających przed wojną do wyjazdu na północ
- Zobacz także: Aleksander Kwaśniewski: To będzie długotrwała wojna, która będzie miała różne fazy
Uchodźcy nie chcą skorzystać ze szwedzkiej gościnności
Szwedzcy wolontariusze, którzy przyjechali do Polski po uchodźców wojennych z Ukrainy, mieli problem ze znalezieniem osób, które chciałyby wyjechać do ich kraju. Ukraińcy obawiają się podróży do Szwecji m.in. dlatego, że słyszeli o strzelaninach z udziałem zorganizowanych grup przestępczych.
– informują lokalne media.
Sprawę opisuje dziennik “Dagens Nyheter, który z niepokojem donosi o złej sławie, jaką cieszy się Szwecja w oczach Ukraińców. Gazeta poinformowała o inicjatywie gminy Graestorp w południowej części kraju, której władze zdecydowały się wysłać do Polski po uciekinierów z Ukrainy dwa autokary. W Zamościu okazało się jednak, że niełatwo jest znaleźć chętnych; zamiast planowanych 100 osób ostatecznie zabrano do Szwecji 72 osoby w wieku od 2 do 72 lat.
Wiele osób w krajach Europy Wschodniej słyszało, że Malmö to bardzo niebezpieczne miasto. A Szwecja to kraj mafijny, gdzie codziennie zabija się ludzi i strach wyjść na ulicę.
– przytacza w rozmowie z dziennikiem jeden z wolontariuszy.
Z kolei inny szwedzki wolontariusz Jimmy Hemmingsson w rozmowie z lokalnym radiem twierdzi, że Ukraińcy są przekonani, iż państwo odbiera rodzicom dzieci.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Onet