- W nocy z soboty na niedzielę nastąpi zmiana czasu na letni
- Polacy przesuną wskazówki zegara godzinę do przodu tj. z 2 na 3
- Choć Parlament Europejski zgodził się, aby unormować czas europejski, to przywódcy krajów zdecydowali porzucić ten projekt
- Co najmniej do 2026 roku Europejczycy pozostaną przy tradycji zmiany czasu
- Zobacz także: Zwrot ws. zmian w tv naziemnej. UKE zdecydowała. “To sytuacja absolutnie skandaliczna”
Zgodnie z prawem i tradycją cała Unia Europejska w marcu i październiku musi dokonać zmiany czasu. Taki zabieg ma pozwolić na lepsze wykorzystanie światła dziennego. Eksperci oraz lekarze coraz bardziej wskazują na problemy, które wynikają ze stosowania takiego trybu
Pośpimy godzinę krócej
Zmiana czasu na letni odbywa się zawsze w ostatni weekend marca. Właśnie dla tego w 2022 roku czas letni wprowadzimy w nocy z 26 na 27 marca. Wskazówki zegarów przestawimy z godziny 2 na 3, przez co nasz weekend będzie o godzinę krótszy.
W najbliższych latach czekać nas będzie również zmiana czasu na zimowy. W 2022 roku odbędzie się ona w nocy z 29 na 30 października. Wówczas to wskazówki zegara przesuniemy z 3 na 2 w nocy, dzięki czemu nasz sen wydłuży się o godzinę.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Fiasko porzucenia tradycji zmiany czasu
Zarówno Polacy jak i Europejczycy są zdecydowanymi zwolennikami odejścia od tradycji zmiany czasu. W odpowiedzi na oczekiwania obywateli Parlament Europejski przygotował i przegłosował odpowiednie rozwiązania, dzięki którym moglibyśmy zapomnieć o przesuwaniu wskazówek zegarów.
Żeby jednak przepisy mogły wejść w życie, konieczna była zgoda unijnych przywódców. Ci najpierw zgłosili poprawki do projektu dyrektywy, a później zdecydowali o zawieszeniu prac nad nią. W konsekwencji Komisja Europejska wydała rekomendację, aby kraje członkowskie przyjęły rozporządzenia, dzięki którym zmiana czasu będzie kontynuowana do 2026 roku. Polska dostosowała się do tych rekomendacji.
wprost.pl