- Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji z Warszawy zlokalizowali i zneutralizowali grupy przestępcze zajmujące się kradzieżą pojazdów.
- Według ustaleń śledczych podejrzani do uruchamiania aut używali z nowoczesnego sprzętu dla oszukania organów ścigania.
- W czasie akcji zatrzymano łącznie 10 osób, a wśród nich podejrzanego o prowadzenie grupą przestępczą 38-letniego mężczyznę.
- Ustalono, że łączna wartość odzyskanych pojazdów wyniosła blisko 1,5 mln zł.
- Zobacz także: Rafał Trzaskowski: Sytuacja w Warszawie jest dramatyczna
Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej działali zdaniem śledczych na terenie Warszawy i jej najbliższych okolic. Jak podkreśliła rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji, łupem podejrzanych padały najczęściej azjatyckie marki samochodów.
Z ustaleń śledztwa wynika, że celem podejrzanych były głównie samochody japońskich, koreańskich i niemieckich marek
– tłumaczyła rzecznik Iwona Jurkiewicz.
Wyjaśniła, że auta były kradzione z niestrzeżonych parkingów oraz z prywatnych posesji. Ponadto, aby utrudnić zadanie śledczym, złodzieje włamywali się do pojazdów, a następnie je uruchamiali za pomocą specjalistycznych narzędzi elektronicznych.
Aby utrudnić pracę śledczym, używali różnego rodzaju kamuflażu. Skradziony pojazd trafiał do tak zwanej dziupli, gdzie nanoszono zmiany w pola numeryczne VIN, aby auto następnie zalegalizować lub też demontowano je na części, które były sprzedawane przede wszystkim poprzez strony internetowe
– wskazała.
Odzyskali skradzione samochody
Rozbiciem gangu zajęli się funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji oraz Centralnego Biura Śledczego Policji. Współpracowali w ramach zespołu do walki z przestępczością samochodową, który powołał Komendant Główny Policji. Nadzór nad postępowaniem objęła natomiast Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Zespół został powołany w minionym roku i od razu policjanci rozpoczęli działania. W ich efekcie na przestrzeni kilku miesięcy funkcjonariusze odzyskali siedem samochodów i koparko-ładowarkę. Wśród odzyskanych pojazdów są auta skradzione w Warszawie w maju, w czerwcu i we wrześniu ubiegłego roku
– podała rzecznik CBŚP.
Pod koniec lutego nastąpiło potężne uderzenie w gang.
Działania przeprowadzono w Warszawie i na terenie powiatu wołomińskiego. Zatrzymano wówczas 10 osób. Wśród nich jest 38-letni Paweł P. podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Mężczyzna jest znany policjantom, ponieważ wcześniej był już zatrzymywany w związku z kradzieżami z włamaniami do pojazdów
– podkreśliła.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Policjanci zlikwidowali trzy dziuple samochodowe
Z kolei rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak informuje, że w trakcie akcji funkcjonariusze zlikwidowali trzy dziuple samochodowe, zabezpieczając podzespoły oraz cztery pojazdy. Odnaleziono również luksusowy kamper skradziony w Niemczech w 2017 r.
W wyniku przeszukań miejsc zamieszkania i przebywania podejrzanych zabezpieczono również lokalizatory GPS, telefony komórkowe oraz 64 tysięcy złotych w gotówce. Razem funkcjonariusze odzyskali 12 pojazdów o łącznej wartości ponad 1,5 miliona złotych
– przekazał rzecznik KSP Sylwester Marczak.
Podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem do pojazdu, usuwania numerów VIN pojazdów, oszustwa oraz prania pieniędzy
– poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie siedmioro podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych na okres trzech miesięcy
– dodała.
tvnwarszawa.pl