- Władimir Putin uznał obydwie republiki, przekonując, że mieszkańcy tych terenów “nie chcą być częścią Ukrainy”
- Prezydent Rosji przekonuje, że w obecnym układzie wstąpienie Ukrainy do NATO to “bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa”
- Putin polecił rosyjskim siłom zbrojnym “zapewnienie utrzymania pokoju” w samozwańczych republikach donieckiej i ługańskiej
- Zobacz także: Liderzy z Doniecka i Ługańska w drodze na Kreml. Rosja przygotowuje się do wojny
Władimir Putin wyśle wojsko do Donbasu
Rosyjski przywódca zarzucił Ukraińcom dokonywanie zbrodni w Donbasie.
(Mieszkańcy tych terenów – dop. red. ) nie chcą być częścią Ukrainy. W Kijowie rządzi teraz agresywny reżim. To oni wybrali drogę przemocy.
– mówił Putin w poniedziałkowym orędziu do narodu.
USA i NATO bezwstydnie stworzyły na Ukrainie wojenny teatr. Zagrożenie dla Rosji jest realne.
– ocenił prezydent Rosji.
Władze w Kijowie przygotowały plany agresji na Krym.
– dodał.
Według Władimira Putina, ewentualne wstąpienie Ukrainy do NATO, to “bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji”. Świadczyć mają o tym wspólne ćwiczenia wojskowe Ukraińców i państw Sojuszu.
Chcą nas przekonać, że NATO to traktat pokojowy. Ale jednak na początku lat 90. zapewniano nas, że po zjednoczeniu Niemiec granica wpływów Paktu nie przesunie się ani o centymetr na wschód.
– mówił Putin.
Media informują, że Putin nie tylko podpisał dekret o niepodległości obydwu republik, ale również umowę o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy. Co więcej, prezydent polecił już rosyjskim siłom zbrojnym “zapewnienie utrzymania pokoju” w samozwańczych republikach.
Dekret zapowiada wprowadzenie wojsk rosyjskich do Donbasu. Po ośmiu latach udawania, że z Ukrainą walczą “górnicy i traktorzyści” całkowita zmiana strategii Kremla. Dotychczasowa okazała się fiaskiem.
– napisał na Twitterze Adam Eberhardt.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy