- Rząd Łukaszenki domaga się wycofania sił zbrojnych NATO z graniczących z nią państw.
- W razie niespełnienia warunków grozi NATO wojną.
- Naciski Białorusi mogą być inspirowane przez Kreml.
- Zobacz także: Andrzej Duda nie wytrzymał: “Sankcje natychmiast!”
Białoruś grozi wojną, jeśli NATO nie cofnie swoich sił z przyległych do Białorusi państw, m.in. Polski. Takie informacje zamieszczono na oficjalnej stronie Ministerstwa Obrony Białorusi:
Powtarzamy, że polityka ekspansji NATO na wschód kontynentu jest nieuzasadniona i agresywna, godzi w bezpieczeństwo Białorusi i Państwa Związkowego [z Rosją]. Żądamy wycofania utworzonych przez Stany Zjednoczone zgrupowań wojsk w bliskim sąsiedztwie naszych granic oraz uzbrojenia. Ich dalsze utrzymywanie w obecnej formie może doprowadzić do wybuchu nowego konfliktu zbrojnego
– ostrzegł szef sztabu generalnego białoruskiej armii gen. dyw. Wiktor Gulewicz.
Polityka ekspansji NATO na wschód kontynentu jest nieuzasadniona i agresywna, godzi w bezpieczeństwo Białorusi i Państwa Związkowego. Żądamy wycofania utworzonych przez Stany Zjednoczone zgrupowań wojsk w bliskim sąsiedztwie naszych granic oraz uzbrojenia. Ich dalsze utrzymywanie w obecnej formie może doprowadzić do wybuchu nowego konfliktu zbrojnego
– oświadczył szef sztabu generalnego białoruskiej armii, gen. dyw. Wiktor Gulewicz.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com