- Morawiecki na konferencji prasowej w piątek przedstawił proponowane zmiany systemu ETS.
- Wyłączenie wszystkich instytucji finansowych i pozaprzemysłowych z systemu ETS to apel do szefowej KE Ursuli von der Leyen.
- System ETS jest zbudowany na spekulacyjnych przesłankach i w związku z tym jest bardzo niebezpieczny dla funkcjonowania całego rynku – powiedział premier.
- Zobacz także: „Ktoś z zewnątrz pomyślałby, ze to transmisja z próby puczu”. Były senator PO o spotkaniu Tuska
Morawiecki zaproponował zmiany dotyczące systemu ETS, które w piątek przedstawił szefowej KE Ursuli von der Leyen oraz gościom konferencji prasowej w Brukseli. Propozycja dotyczy “wyłączenia wszystkich instytucji finansowych i pozaprzemysłowych z możliwości nabywania uprawnień do emisji CO2 w systemie ETS”.
System ETS jest zbudowany na spekulacyjnych przesłankach i w związku z tym jest bardzo niebezpieczny dla funkcjonowania całego rynku. Z mojej strony nie tylko nie odpuszczamy tych punktów, dotyczących kosztów uprawnień do emisji CO2, ale pokazujemy ich wysoce zaburzający charakter. Charakter, który bardzo mocno psuje pierwotną ideę.
Ze strony Brukseli czekam na poważniejszy ruch
– mówił premier Morawiecki.
Trzy–, czterokrotny wzrost w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w dramatyczny sposób pogarsza warunki gospodarowania przedsiębiorstw, nie tylko zresztą energochłonnych. Nie można chować głowy w piasek. Zadziałaliśmy naszymi pakietami antyinflacyjnymi, ale to jest działanie na skutkach. Trzeba działać na przyczynach
– mówił Morawiecki, wskazując jako przyczynę ceny uprawnień do emisji.
Przyznano rację premierowi Morawieckiemu, że przyczyną inflacji jest wysoka cena gazu z Rosji, ale również przez działania polityczne UE i wysoki koszt systemu ETS.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info