- Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie kolejnych maili pochodzących rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka
- Korespondencja ministra datowana jest na maj 2020 roku
- Premier nie odniósł się do treści wiadomości, ale zaapelował do mediów, by przestały wykorzystywać korespondencję w walce politycznej
- Szef rządu zwrócił się do telewizji TVN, która jego zdaniem wpisuje się narracyjnie w politykę Kremla
- Zobacz także: Przemysław Czarnek o komisji śledczej: Jest z gruntu niekonstytucyjna
Mateusz Morawiecki ostro o TVN
Szef KPRM Michał Dworczyk w czerwcu ubiegłego roku zmierzył się z włamaniem na skrzynki mailowe jego oraz żony. Od tamtej pory sprawą zajmują się stosowne służby państwowe.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z manipulowania mailami, dlatego nie odnosimy się do tego; apeluję, żeby nie wpisywać się w rosyjskie scenariusze pisane na Kremlu.
– powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki, pytany o kolejne maile mające pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka.
Bardzo bym chciał i apeluję również w tym przypadku do TVN-u, żeby nie wpisywać się w rosyjskie scenariusze, w scenariusze pisane na Kremlu. W tym przypadku stacja TVN dokładnie gra do muzyki, która jest skomponowana w Moskwie (…). Doskonale zdajemy sobie sprawę z manipulowania bardzo wielu maili i dlatego się nie odnosimy do tego i nie wpisujemy się w scenariusz rosyjski.
– oświadczył szef rządu.
Morawiecki nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o to, czy korespondencja ze skrzynki Dworczyka jest prawdziwa.
Jest mnóstwo, mnóstwo manipulacji w rosyjskim scenariuszu. I byłoby dobrze, gdyby polskie media, media, które w Polsce działają nie wpisywały się w rosyjski scenariusz zwłaszcza, że dzisiaj widzimy, co się dzieje za wschodnią granicą, co Rosja robi Ukrainie, co stara się wywołać, być może niestety nawet wojnę. W związku z tym, tym bardziej powinniśmy być czujni na propagandę rosyjską.
– upominał Morawiecki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol