- W niedzielnym konkursie na normalnej skoczni swoją klasę i dominację potwierdził Japończyk Ryouyu Kobayashi, który sięgnął po swój pierwszy złoty medal olimpijski
- Do walki o medale włączyła się również dwójka Polaków, Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki
- Niestety trzeci po I serii, Stoch skoczył poniżej oczekiwań polskich kibiców plasując sięna 6 miejscu
- Jednak zmagający się z kiepską formą Dawid Kubacki po dwóch dobrych skokak sięgnął po brązowy medal
- Zobacz także: Maliszewska: W nic już nie wierzę. W żadne testy. W żadne igrzyska
Konkurs rozgrywany na normalnej skoczni o punkcie konstrukcyjnym 95 metrów przebiegł w stosunkowo prawidłowym tempie nie napotykając większych przeszkód w postaci złych warunków atmosferycznych. Na początku sędziowie i organizatorzy podeszli do zawodów zbyt optymistycznie, rozpoczynając konkurs z 14 belki startowej, co dało dalekie skoki teoretycznie słabszym zawodnikom.
Dzięki temu, Stefan Hula skoczył w I serii 103 metry natomiast Dawid Kubacki pofrunął metr dalej. Wiatr pod narty z każdym kolejnym zawodnikiem zaczał jednak słabnąć, jednak nie przeszkodziło to w osiągnięciu dobremu skokowi Kamilowi Stochowi, który skoczył 101,5 metra. Najgorzej z Polaków skoczył Piotr Żyła osiągając 95 metrów
Ostatnia dziesiątka trafiła w I serii na trudne warunki, co przełożyło się na słabsze skoki. Jednakże będący w genialnej formie Japończyk Ryoyu Kobayashi pokazał, zę nieprzypadkowo w ostatnich latach dominuje w Pucharze Świata. Pomimo obniżonej belki startowej zdołał polecieć na 104 metr, co ostatecznie dało mu pozycję lidera przed finałową rundą konkursu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Fenomenalny Japończyk potwierdza swoją klasę!
Druga seria walki o medale olimpijskie przebiegała bez większych niespodzianek. Znajdujący się dalszych pozycjach Stefan Hula oraz Piotr Żyła nie zdołali włączyć się walki o czołowe miejsca. Pierwszy z nich skoczył 93,5 metra kończąc rywalizację na 26 miejscu, a Żyła 99 metrów co dało mu 21 lokatę.
W finałowej dziesiątce znalazło się dwóch Polaków. Po dobrym skoku w pierwszej części zawodów, na belce zasiadł Kubacki, który niespodziewanie skoczył 103 metry, zyskująć łącznie 265,9 punktów. Nieznacznie lepszy od niego okazał się austriacki skoczek Manuel Fettner, który pofrunął 104 metry uzyskując 270,8 punktów. Plasujący sięna trzecim miejscu po pierwszej serii Kamil Stoch nie zdołał utrzymać swojej pozycji i po słabszym skoku na odległość 97,5 metrów zajął ostatecznie dopiero 6 miejsce.
Swoją dominację na skoczniach narciarskich potwierdził za to Japończyk Ryoyu Kobayashi skacząc w drugiej serii 99,5 metra co dało mu historyczny sukces i złoty medal olimpijski. Dzięki złabszej dyspozycji Petera Prevca, to Kubacki sięgnął po brązowy medal na tych Igrzyskach, a pierwszy indywidualny w dotychczasowej karierze.
🥉 Skok Dawida Kubackiego w finałowej serii, który najpierw dał mu prowadzenie… a reszta jest już historią ‼️👏
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 6, 2022
Zobaczcie sami 👇#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #skijumpingfamily pic.twitter.com/sAMY2Tw8w4
sport.tvp.pl, medianarodowe.com