- Dramat związany ze startem polskiej łyżwiarki Natalii Maliszewskiej miał w ostatnim czasie kilka etapów
- Nasza zawodniczka miała wystąpić w sobotnich kwalifikacjach w short tracku na dystansie 500 metrów
- Jednakże Maliszewska, która w piątek została zwolniona z izolacji otrzymała przed wejściem na halę pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa
- Zobacz także: Z OSTATNIEJ CHWILI: Oficjalnie – Natalia Maliszewska już w wiosce olimpijskiej
Sobotnie eliminacje w short tracku na dystansie 500 metrów rozpoczęły się o godz. 12 czasu polskiego. W jednym z biegów miała się pojawić Natalia Maliszewska, która w ostatnich dniach była na izolacji z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa, ale w piątek 4 lutego została z niej zwolniona.
Skandaliczna decyzja organizatorów!
Niestety Polka nie pojawiła się na starcie, a powody tej abstynencji wyjaśnił dziennikarz TVP Sport Aleksander Dzięciołowski. Nasza zawodniczka przed startem otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.
Dramat! Natalia Maliszewska nie została dopuszczona do startu. Testy znowu pozytywne
– napisał dziennikarz.
Ta historia jest po prostu szalona. I absolutnie nie powinna się dziać. Natalia Maliszewska przyjechała na igrzyska do Pekinu jako jedna z gwiazd short tracku i jedna z największych polskich nadziei na medal olimpijski. Wicemistrzyni świata, mistrzyni Europy i zwyciężczyni próby przedolimpijskiej na 500 metrów kilka ostatnich dni spędziła w izolacji. W środę 2 lutego miała negatywny wynik testu na covid i wierzyliśmy, że w czwartek znów będzie negatywna, dzięki czemu wróci do wioski olimpijskiej.
Później, w nocy z 4 na 5 lutego, Polka dostała w końcu zgodę na opuszczenie izolacji i mogła wrócić do wioski olimpijskiej. Wydawało się zatem, że nic jej już nie przeszkodzi we wzięciu udziału w sobotnich eliminacjach na 500 m w short tracku.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Niestety, w sobotę Polka otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa tuż przed startem. Jej miejsce w kwalifikacjach zajęła Kamila Stormowska. Krótki komunikat w tej sprawie wydał Polski Komitet Olimpijski.
PKOl został poinformowany, że kolejny test na obecność w organizmie koronawirusa u Natalii Maliszewskiej przyniósł wynik pozytywny i uniemożliwia jej tym samym start w rywalizacji na dystansie 500 m
– czytamy na Twitterze.
PKOl został poinformowany, że kolejny test na obecność w organizmie koronawirusa u Natalii Maliszewskiej przyniósł wynik pozytywny i uniemożliwia jej tym samym start w rywalizacji na dystansie 500 m.
— PKOl (@PKOL_pl) February 5, 2022
Attache prasowy reprezentacji #Pekin2022
Jerzy Jakobsche
Jestem świeżo po rozmowie z Natalią i wiem, że ona nie chce tam wracać. Warunki tam są dużo gorsze, pokoje mniejsze, bardzo małe okno. I sportowcy są tam źle karmieni
– relacjonował menadżer Maliszewskiej, Jakub Jaworki, który skomentował zaistniałą sytuację.
Maliszewska liczy na to, że nasza misja olimpijska załatwi dla niej izolację gdzie indziej, nie w tym miejscu, w którym spędziła ostatnie dni.
sport.pl, weszlo.com