Wyrok TSUE: PGNiG przegrywa z Komisją Europejską ws. Gazpromu

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał za bezzasadną skargę PGNiG na decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą Gazpromu.
  • Dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok ws. rosyjskiego monopolu na rynku Europy Środkowo-Wschodniej.
  • W uzasadnieniu przyznano racje polskiej spółki, obawiającej się monopolu Gazpromu.
  • Wskazano jednak, że to polska strona w postaci Gaz-Systemu jest odpowiedzialna za udzielanie odpowiednich koncesji i certyfikatów.
  • Zobacz także: Polska przekazuje gaz Ukrainie. Morawiecki apeluje do Niemiec: Zablokujcie Nord Stream 2

W połowie października 2018 roku polskie przedsiębiorstwo złożyło skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą ugody z rosyjskim Gazpromem.

Wówczas KE uznała, że nawet jeśli rosyjski koncern nadużywa pozycji monopolisty na środkowoeuropejskim rynku gazu ziemnego i łamie unijne przepisy, to powstrzymała się od wszczynania postępowania przeciwko Gazpromowi. Rosyjska spółka na swoją obronę przedstawiła formalny projekt zobowiązań, które Bruksela zaakceptowała 24 maja 2018 r. Rosyjski potentat zobowiązał się do zaniechania monopolistycznych praktyk na naszym rynku Europy Środkowo-Wschodniej.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wskazywało, że decyzja KE została wydana bez należytej staranności oraz w sprzeczności z dowodami i przepisami prawa Unii Europejskiej. W tej sprawie, polska spółka wniosła nawet przeciwko KE skargę do TSUE. Jednakże, zgodnie ze środową decyzją trybunału, odrzucono wątpliwości polskiej spółki gazowej i naftowej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Fatalny wyrok TSUE

Jak podano w uzasadnieniu wyroku, decyzja KE nie jest obarczona żadnym z błędów proceduralnych lub merytorycznych podniesionych przez PGNiG. Wskazano również, że to Gaz-System odpowiada za zatwierdzanie certyfikatów.

Nawet jeżeli Gazprom próbował wzmocnić swoją kontrolę w zakresie zarządzania inwestycjami na polskim odcinku gazociągu jamalskiego, nie zmienia to faktu, że na etapie zatwierdzania ostatecznych zobowiązań zgodnie z decyzją certyfikacyjną to właśnie Gaz-System sprawował decydującą kontrolę nad tymi inwestycjami, jak również tego, że niektóre ważne inwestycje na tym odcinku zostały zrealizowane

– czytamy w uzasadnieniu wyroku TSUE.

Jednocześnie TSUE przyznał, że KE niesłusznie oddaliła skargę Polski na Gazprom z 2017 r. Komisja powinna powiadomić PGNiG na piśmie o powodach odrzucenia skargi, czego nie zrobiła. Oznacza to, że KE będzie musiała ponownie rozpatrzeć zażalenie polskiego koncernu.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY