- Rzecznik rządu Piotr Müller zaprzeczył doniesieniom, jakoby Polska skłaniała się ku akceptacji pakietu Fit for 55
- Pakiet autorstwa Fransa Timmermansa przewiduje podwyższenie redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku
- Analitycy banku Pekao wskazują, że dostosowanie się do unijnych dyrektyw wyniesie Polskę nawet 2,5 biliona złotych
- Zobacz także: Najnowszy sondaż: Aż dwie trzecie Polaków chce pomagać Ukrainie w wojnie z Rosją
Rzecznik rządu: Nie ma mowy
W tym kształcie absolutnie nie ma o tym mowy, żeby Polska poparła Fit For 55, bo w tym kształcie ten program oznaczałby bardzo duże obłożenie dodatkowymi opłatami osób biedniejszych, średnio zamożnych i polskich przedsiębiorców, więc my w tej chwili budujemy koalicję krajów, które chcą te niektóre rozwiązania powstrzymać.
– przekonywał Piotr Müller na antenie Polskiego Radia 24.
Polityk przypomniał, że choć Polska nie dysponuje w tej sprawie realnym prawa weta, to jednak istnieje możliwość częściowego zablokowania niektórych założeń pakietu. Europejska koalicja sprzeciwu jest budowana przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Stąd też te ostatnie rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego. To oczywiście nie jest łatwy proces, bo te decyzje w wielu obszarach zapadają kwalifikowaną większością głosów i Polska nie ma w nich weta, natomiast w niektórych obszarach możemy taki rodzaj blokady zastosować.
– wskazywał Müller.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy