- Chińskie maseczki sprzedawane pod znakiem „made in France”.
- Maseczki sprzedawała firma Coveix ze środkowej Francji, powstała w kwietniu 2021 roku.
- Sąd w Châteauroux skazał dwóch zarządców firmy za „oszustwo na szkodę instytucji, której powierzono misję publiczną”.
- Zobacz także: Radykalizm Watykanu ws. koronawirusa. Przepisy uderzają w zarobki pracowników
Oszustwo maseczkowe
Afera maseczkowa we Francji – tak można nazwać działania firmy Coveix, która sprzedawała maseczki z Chin z sygnaturą „made in France”. Maseczki miały być produkcji francuskiej i przeznaczone były dla instytucji państwowych. Okazało się, że podmieniono tylko logo. 17 mln fałszywych maseczek sprzedano spółce Healthcare, które miały trafić do agencji rządowej ds. zdrowia publicznego Santé Publique France.
Po kontroli Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji, Konsumentów i Kontroli Nadużyć Finansowych, oszustwo wyszło na jaw. Sprawą zajął się Sąd w Châteauroux, który skazał w środę na trzy lata pozbawienia wolności, w tym rok w zawieszeniu właściciela firmy Coveix. Zarxzucomu mu m.in. „oszustwo”, „fałszowanie pochodzenia produktu” i „nierzetelną praktykę handlową”.
Skonfiskowano też jego prywatny samochód, sfinansowany z firmowych środków oraz ponad 500 tys. euro ulokowanych na dwóch firmowych kontach bankowych. Adwokat skazanego powiadomił, że wniesie odwołanie od decyzji sądu
– podaje tvp.info.
Wspólnik przedsiębiorcy usłyszał podobne zarzuty i wyrok. Skazany został na dwa lata więzienia, w tym rok w zawieszeniu, za „współudział w oszustwie”. Nałożono 5 tys. euro grzywny Ma zakaz zarządzania lub administrowania przedsiębiorstwem.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info