Skandal! Kramek i Wyborcza nie poniosą kary za nawoływanie do niszczenia granicy

Dodano   8
  LoadingDodaj do ulubionych!
Bartosz Kramek podczas protestu przeciw "lex TVN.

Bartosz Kramek podczas protestu przeciw "lex TVN. / Fot. YouTube/MediaNarodowe

Jak informuje Salon24.pl "Gazeta Wyborcza" i Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog nie poniosą odpowiedzialności za publikacje zachęcające do obalenia zasieków na granicy. Śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku umorzyli dochodzenie w części dotyczącej podżegania do zniszczenia mienia.
  • Jednocześnie zarzut zniszczenia mienia (art. 288 par. 1 KK), który postawiła Kramkowi i 12 innym osobom prokuratura, został utrzymany.
  • Chodzi o artykuły prasowe, które ukazały się na portalu “Gazety Wyborczej” i w papierowym wydaniu. Teksty miały podżegać do niszczenia mienia.
  • Salon24.pl swoje ustalenia skonfrontował z Bartoszem Kramkiem z Fundacji Otwarty Dialog. Mężczyzna był zarówno autorem tekstu w “GW” zachęcającego do zniszczenia zasieków, jak i jedną z osób, która dopuściła się tego czynu.
  • Zobacz także: Jan Krzysztof Ardanowski: 2022 rok będzie decydujący o przyszłości rolnictwa

Chodzi o artykuły prasowe

Jak poinformował Salon24.pl prok. Artur Kuberski z Prokuratury Rejonowej w Sokółce, praca śledczych dobiega ku końcowi. Prokurator nie chciał udzielić szczegółowych informacji.

Jakie wątki tej sprawy zostały więc umorzone? Chodzi o artykuły prasowe, które ukazały się na portalu “Gazety Wyborczej” i w papierowym wydaniu. Teksty miały podżegać do niszczenia mienia.

– Obalmy zasieki na granicy. Zaprotestujmy w duchu obywatelskiego nieposłuszeństwa(…)Pojedźmy tam i symbolicznie przewróćmy – jak proponuje twórca Obywateli RP Paweł Kasprzak – te zasieki. Zaprotestujmy – czynnie i zdecydowanie, w duchu obywatelskiego nieposłuszeństwa. Barierki są tylko w głowach

– pisał w swej publikacji na łamach Gazety Wyborczej Kramek.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Nie wypełniają znamion czynów zabronionych

Prok. Łukasz Kosiorek z Prokuratury Rejonowej w Sokółce zatwierdził umorzenie części dochodzenia KWP w Białymstoku, która uznała, że powyższe czyny nie wypełniają znamion czynów zabronionych.

Salon24.pl swoje ustalenia skonfrontował z Bartoszem Kramkiem z Fundacji Otwarty Dialog. Mężczyzna był zarówno autorem tekstu w “GW” zachęcającego do zniszczenia zasieków, jak i jedną z osób, która dopuściła się tego czynu.

– Mogę powiedzieć jedynie, że jeśli takie zarzuty były rozpatrywane to żałuję, że mi ich nie postawiono, ponieważ odpowiadam za swoje słowa i świadomie dążę do sądowej konfrontacji z obecnymi władzami, które są odpowiedzialne za zbrodniczą politykę wobec osób szukających schronienia w Polsce(…)Nie dziwi mnie natomiast tchórzostwo prokuratury, która po ostatnich porażkach najwidoczniej postanowiła nie szukać kolejnego guza

– mówi Kramek w rozmowie z Salon24.pl

Niszczenia mienia, które polegało na przecięciu nożycami drutu kolczastego, dopuściło się 13 osób, które na miejscu zostały zatrzymane przez Straż Graniczną. Wówczas nie tylko postawiono tym osobom zarzuty, ale też prokuratura wystąpiła do sądu o nałożenie na zatrzymane osoby środka tymczasowego w postaci aresztu.

Prok. Kuberski argumentował to obawą matactwa i możliwymi próbami ukrycia się i uniknięcia odpowiedzialności karnej przez zatrzymanych. Sąd odrzucił jednak wniosek prokuratury.

salon24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY