Koncentracja produkcji i monopole
Dogmat wolnego rynku już dawno przestał być uważany za „prawo natury”. Wolna konkurencja zrodziła koncentrację produkcji, a koncentracja doprowadziła do monopolizacji. Przeobrażenie się wolnej konkurencji w monopol jest najważniejszym zjawiskiem w ekonomice kapitalizmu. Ponieważ praca w większych przedsiębiorstwach jest wydajniejsza niż w małych, to dlatego właśnie zachodzi proces skupiania produkcji w coraz to większych przedsiębiorstwach. Koncentracja produkcji sama przez się doprowadza bezpośrednio do powstania monopolu. Ponadto na najwyższym szczeblu rozwoju zachodzi łączenie się różnych gałęzi przemysłu w korporacje.
Zobacz także: Morawiecki odniósł się do skandalicznej wypowiedzi Ochojskiej. Padły słowa o hańbie
Kiedy przestają działać jakiekolwiek mechanizmy wolnorynkowe, to monopoliści zmawiają się co do warunków sprzedaży towarów, dzielą pomiędzy siebie tereny zbytu, określają ilość wytwarzanych produktów, ustalają ceny, dzielą zyski pomiędzy poszczególne przedsiębiorstwa. Źródła surowców są zagarniane przez olbrzymie związki monopolistyczne. Monopolizują one także wykwalifikowane siły robocze, najmują najlepszych inżynierów, zagarniają drogi i środki komunikacji. Ucisk całej ludności przez nielicznych monopolistów jest coraz większy. Monopoliści wykańczają każdego, kto im się nie podporządkuje. Monopol wykorzystuje swoje stosunki dla uzyskania zyskownej transakcji zamiast konkurować na wolnym rynku. Powrót do uczciwej konkurencji jest już tylko marzeniem. Monopol toruje sobie drogę wszędzie i wszelkimi sposobami, poczynając od korupcji aż po likwidację fizyczną.
We współzawodnictwie zawsze rodzi się tendencja do monopolu. Zwycięska strona chce zabezpieczyć i utrwalić swoje zdobycze doprowadzając do likwidacji konkurencji. Stosunki konkurencyjne mają w sobie tendencję do samozniszczenia. Zasoby zaczynają na jednym biegunie występować obficie, a na drugim stają się coraz rzadsze. Taka polaryzacja środków pozwala górującej stronie dyktować reguły gry. Kumulujące się przewagi prowadzą do monopolu, ponieważ różnica pomiędzy rywalami będzie się nieustannie pogłębiać.
Trwała nierównowaga szans powodowana przez monopol na dłuższą metę musi doprowadzić do odmiennego traktowania zwycięzców i przegranych. Zwycięzcy uważają, że przegrani są sami winni swych niepowodzeń, albowiem brak im zdolności lub uczciwości, są nieudolni i niekompetentni. Brak im cech, które potrzebne są do sukcesu i z tego punktu widzenie nie mogą mieć do nikogo pretensji. Żal mogą mieć tylko do siebie. Trudno jest pogodzić biznes z moralnością. Kiedy już powstały monopole, to niemożliwy jest powrót do wolnej konkurencji.
Kapitalizm finansowy
Na tym etapie następuje przesunięcie od działalności handlowej do spekulacyjnej. Największe zyski dostają się geniuszom machinacji finansowych. Kapitał finansowy i banki sprawiają, że przewaga największych przedsiębiorstw staje się coraz bardziej przytłaczająca. W ustroju kapitalistycznym o ludziach decydują bankierzy i wielki biznes.
Kryzysy przyśpieszają koncentrację produkcji, przyczyniając się do ruiny małych przedsiębiorstw lub ich pochłonięcia przez duże przedsiębiorstwa. Wraz z koncentracją przedsiębiorstw postępuje również koncentracja banków. Małe banki są wchłaniane bądź wypierane przez wielkie banki. Zachodzi uzależnienie od jednego ośrodka coraz większej liczby jednostek gospodarczych. Pojawia się światowe gospodarstwo kapitalistyczne. Garstka monopolistów podporządkowuje sobie operacje finansowe całego społeczeństwa kapitalistycznego.
Kapitalizm wolnej konkurencji należy do przeszłości. Na jego miejsce pojawił się kapitalizm monopolistyczny z bankowością na czele. Banki też działają w monopolistycznym porozumieniu. Dochodzi do unii personalnej banków z przemysłem. Jedne i drugie towarzystwa są powiązane unią personalną z rządem. Miejsca członków w radach nadzorczych powierza się politykom, którzy mogą wiele załatwić. Banki stają się instytucjami o charakterze uniwersalnym. Banki terroryzują całą gospodarkę. Panowanie kapitału finansowego jest absolutne. Kapitał finansowy to kapitał znajdujący się w rozporządzeniu banków i wykorzystywany przez przemysłowców. Przedsiębiorstw ściśle powiązanych z olbrzymimi bankami i rządem nie da się łatwo pominąć.
Gospodarowanie monopoli w warunkach produkcji towarowej i własności prywatnej nieuchronnie staje się panowaniem oligarchii finansowej. W końcu wszyscy stają się jej niewolnikami. Rządy oligarchii finansowej umożliwia system udziałów. Zarządca kontroluje spółkę macierzystą, która panuje nad spółkami – córkami, te zaś nad spółkami – wnukami itd. W ten sposób posiadając niewielki kapitał można panować nad olbrzymimi działami produkcji. Akcjonariat pozwala na bezkarne uprawianie wszelkich brudnych interesów. Zarząd spółki macierzystej formalnie według prawa nie odpowiada za spółkę – córkę. Pozwala to na uprawianie ekwilibrystyki z księgowością. Zarząd spółki akcyjnej może łatwo zrzucić z siebie odpowiedzialność za nieudane przedsięwzięcia, podczas gdy prywatny przedsiębiorca odpowiada za wszystko, co robi. Księgowość wielu spółek akcyjnych jest nieprzejrzysta dla wszelkiej kontroli skarbowej.
Globalizm
Kraje wywożące kapitał podzieliły świat między siebie. Powstał rynek światowy. Wolny rynek przestał istnieć. Kapitał finansowy ma tak wielką siłę, że potrafi podporządkować sobie nawet państwa niezależne politycznie. Największe jednak zyski przynosi podporządkowanie państw zależnych. Chodzi bowiem o to, by wydrzeć przeciwnikowi możliwość jakiejkolwiek konkurencji. Kapitał finansowy dąży do rozszerzania swojego terytorium. Odpowiadająca kapitałowi finansowemu polityka międzynarodowa sprowadza się do walki mocarstw o podział świata. Wiele państw formalnie niezależnych jest oplątana siecią zależności finansowych i dyplomatycznych.
Niepodległe nikomu ponadnarodowe megakorporacje dążą do nieograniczonej władzy. Monopole rozrosły się na całe terytorium kuli ziemskiej. Świat jest podzielony między największe kraje. Współzawodnictwo kilku wielkich mocarstw w dążeniu do hegemonii zakończy się tym, że jedno z nich pokona rywalizujące imperia. Jeśli rozwój prowadzi do monopolizacji, to w końcu powstanie jeden światowy monopol i dojdzie do globalizacji. Globalizm to nowa forma imperializmu, która prowadzi do podziału na kraje wyzyskujące i wyzyskiwane. Stosunki ekonomiczne kształtujące się bez regulacji muszą ustąpić przed organizacją produkcji. Powstaje model zorganizowanego kapitalizmu. Kierować produkcją będą nie odosobnieni przedsiębiorcy, ale centralna instytucja zarządzająca. Dojdzie do jawnej dyktatury i modelu policyjnego superpaństwa, narzucającego swoją wizję świata innym.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com