KE proponuje zaklasyfikować gaz ziemny i energię nuklearną jako “zieloną”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Ursula von der Leyen

Ursula von der Leyen / fot. PAP/EPA/FREDERICK FLORIN Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Komisja Europejska zaproponowała zaklasyfikowanie energii nuklearnej oraz gazu ziemnego jako „zielonych” źródeł energii w ramach systemu unijnego, który ma pomóc rynkom finansowym zdecydować, co jest zrównoważoną inwestycją – informuje „Financial Times”.
  • W ramach „klasyfikacji zrównoważonego finansowania” na co najmniej następne 20 lat otwarta zostanie droga do inwestowania w elektrownie jądrowe.
  • W przypadku gazu ziemnego okres ten miałby dotyczyć 10 lat.
  • UE importuje około 3/4 konsumowanego przez siebie gazu ziemnego, z czego większość pochodzi z Rosji.
  • Zobacz także: Chiny światowym magazynem zbóż. Wpływają na wzrost cen żywności

Przeciwdziałanie greenwashingowi

Wspomniany system klasyfikacyjny, który obejmie branże wytwarzające około 80 proc. emisji wszystkich gazów cieplarnianych, jest pierwszą próbą określenia przez liczącego się światowego regulatora. Taki stan rzeczy należy uznać za rzeczywiście zrównoważoną działalność gospodarczą i przeciwdziałania tzw. greenwashingowi w sektorze finansowym. “Greenwashing” to przekaz marketingowy bazujący na fałszywych lub wprowadzających w błąd deklaracjach, że dany produkt lub usługa są korzystne dla środowiska lub przynajmniej mu nie szkodzą.

W projekcie KE, do którego uzyskał dostąp „FT”, napisano, że jako zielone należy w pewnych okolicznościach uznać kontrowersyjne źródła energii. Wśród nich wymienia źródła takie jak energia jądrowa czy gaz ziemny. Decyzję taką podjęto, gdy grupa pronuklearnych krajów pod przewodnictwem Francji oraz rządy krajów południowej i wschodniej Europy sprzeciwiła się działaniom na niekorzyść dominujących u nich źródeł energii.

Toksyczne odpady wymagają bezpiecznego składowania

Produkcja energii nuklearnej nie wiąże się z emisją gazów cieplarnianych. Główną bolączkę stanowią natomiast kwestie związane z wytwarzaniem toksycznych odpadów wymagających bezpiecznego składowania i z możliwym ryzykiem promieniowania. Gaz ziemny natomiast wiąże się z wytwarzaniem dwutlenku węgla. Jego zwolennicy zaznaczają jednak, że w znacznie mniejszym stopniu niż tradycyjne paliwa kopalne.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

W propozycji KE napisano, że produkowanie energii nuklearnej należy uznać za zrównoważoną działalność gospodarczą. Warunkiem jest natomiast, by kraje, na których terytorium znajdują się elektrownie atomowe, były w stanie bezpiecznie pozbyć się toksycznych odpadów. Pozwoliłoby to uniknąć „znacznych szkód” dla środowiska. Budowa nowych elektrowni nuklearnych miałaby zostać uznana za zieloną przy udzielaniu zezwoleń do 2045 r.

Najwięcej szczegółowych warunków dotyczy gazu

Inwestycje w gaz ziemny jako „przejściowe” źródło energii również miałyby zostać uznane za zielone. W przypadku gazu wymieniono jednak więcej szczegółowych warunków. Wśród nich m.in. zamiana przez gaz tradycyjnych źródeł kopalnych w rodzaju węgla czy wytwarzanie emisji nieprzekraczających 270 g dwutlenku węgla na kilowat.

EU importuje około 3/4 konsumowanego przez siebie gazu ziemnego, z czego większość pochodzi z Rosji. Wobec kryzysu energetycznego w UE niektóre kraje członkowskie zaczęły zarzucać Rosji sztuczne pompowanie cen gazu. Pojawiły się również koncepcje przyśpieszenie odejścia od importu gazu na rzecz energii odnawialnej.

Klasyfikacja KE musi zostać przyjęta przez większość państw członkowskich oraz członków Parlamentu Europejskiego. Zdaniem dyplomatów UE propozycja prawdopodobnie uzyska poparcie większości rządów. Uznanie energii nuklearnej i gazu za zielone jest krytykowane przez organizacje ochrony środowiska.

PAP

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY