Patriotyzm a kosmopolityzm [OPINIA]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Piotr Nowak. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Zastanawiając się nad tytułowym problemem trzeba odpowiedzieć na szereg pytań: Czy naród to sztuczny wytwór, czy naturalny? Czy istnienie narodu narusza indywidualne prawa ludzi, czy też im pomaga? Czy patriotyzm jest sztucznie podtrzymywanym instynktownym uczuciem, które na wyższym stopniu rozwoju ludzkości powinno zaniknąć, czy też jest ideą związaną z uczuciami człowieka i potwierdzonymi przez rozum pobudkami moralnymi? Jeżeli patriotyzm jest uczuciem i zarazem ideą, to czy jest wytworem dobrych czy złych właściwości natury ludzkiej? Czy patriotyzm i kosmopolityzm są ze sobą sprzeczne, czy też te dwie idee mogą się przyczynić do uszczęśliwienia i udoskonalenia ludzkości?

Przyczyny i prawa bytu narodów

W początkach ludzkości obserwujemy wspólne karmienie i wychowywanie potomstwa przez obojgu rodziców. Członków rodziny łączyła solidarność w posiadaniu i podziale dóbr. Wielka liczba rodzin tworzyła ród, powiązany wspólnym pochodzeniem i interesami. Organizacja rodu ujawniała się w obowiązującym prawie zemsty, które wynikało z potrzeby obrony wspólnych interesów przed innymi. Rody połączone jednością mowy tworzyły szczepy i plemiona. Z nich w różnych warunkach geograficznych powstały różne narody. Narody te mają różne cechy, które są trwałe i z trudem ulegają zmianom pod wpływem czynników zewnętrznych.

Zobacz także: Wniosek o areszt Giertycha. Mecenasowi zarzucono pranie pieniędzy

Pochodzenie patriotyzmu

Przyczyny psychiczne patriotyzmu to uczuciowy związek człowiek z otaczającymi go ludźmi i przyrodą. Przyczyny fizyczne to przystosowanie organizmu do warunków klimatycznych. Patriotyzm to więzi solidarności wiążące jednostkę z jej rodzinnym środowiskiem. Praca produkcyjna wytwarzająca dobrobyt odbywać się może prawidłowo i skutecznie w takich społeczeństwach, w których panuje ład i uczciwość, poszanowanie sprawiedliwości i uznanie wzajemnych zobowiązań, dbałość o publiczne dobro.

Kosmopolityzm

Pomijamy w niniejszych rozważaniach kosmopolityzm oparty na zasadzie, że tam ojczyzna moja, gdzie mi dobrze. Jest to ta odmiana kosmopolityzmu, która wynika z prymitywnego materializmu. Wszelka walka z tą formą samolubstwa byłaby stratą czasu. Inaczej jest z tą formą kosmopolityzmu, która żąda zniesienia wszystkich różnic i odrębności narodowych ku większemu pożytkowi całej ludzkości. Odmiana ta mówi o cofnięciu ewolucyjnego przystosowania się ras ludzkich do klimatu i ich pomieszania, aby członkowie rasy białej, czarnej i żółtej ponownie okryli się tą samą barwą. Aby utracili pamięć wszelką o wiekowej przeszłości i stali się jednakowi. Nastąpiłoby wtedy powszechne braterstwo i dobrodziejstwo wiecznego pokoju.

Narody powstają w sposób naturalny. Jeżeli połączy się je sztucznie w jedną ludzkość, to rozpadnie się ona znowu na części. Czym są jednostki w narodach, tym są narody w ludzkości. Są to organizmy ściśle ze sobą związane. Narody są od siebie wzajemnie zależne. Narody ze sobą wojują, ale też współpracują na drodze handlu.

Teoria walki o byt uzasadnia podobno dążenie do ujednostajnienia ludów i zniszczenia ich praw, a jednostce doradza obojętność względem istoty i spraw jej narodu. Według darwinizmu tak w świecie roślin i zwierząt, jak i ludzi, zwycięstwo przypada silnym, a upadek i unicestwienie – słabym. Trudno jednak dopatrzeć się w tej teorii zaprzeczenia praw poszczególnych narodów lub uzasadnienia obojętności jednostek względem obrony tych praw i zaniedbywania wypływających z nich obowiązków. To co dotyczy roślin i zwierząt nie jest takie proste u ludzi ze względu na działanie czynników umysłowych i moralnych.

Kosmopolityzm w swojej istocie jest zrozumieniem równości wszystkich ludów. Jest on uznaniem korzyści, wynikających ze wspólności dążeń ku wspólnemu celowi doskonalenia i uszczęśliwienia ludzkości bez wzajemnej nienawiści i pogardy. Kosmopolityzm taki nie narusza ani nie podaje w wątpliwość prawa i potrzeby istnienia poszczególnych narodów, lecz je potwierdza i broni. Kosmopolityzm ten nie dąży do unicestwienia uczuć patriotycznych, lecz prostuje fałszywe kierunki, jakie nadaje patriotyzmowi ludzka ograniczoność lub namiętność.

Fałszywy patriotyzm prowadzi do nienawiści i niechęci do innych narodów, których objawami są wojny i podboje. Powoduje samouwielbienie zaślepiające dany naród tak na wady własne, jak na obce zalety. W przeszłości nienawiść była tragiczną koniecznością, narzuconą rodowi ludzkiemu przez instynkt samozachowawczy. Walka o przetrwanie między ludźmi i między ludami ukształtowała psychikę człowieka. Nienawiść powstała i rozwinęła się w ciągu ludzkich dziejów. Przeciwnicy usiłują zwalczać się wzajemnie przez wzgardę i pośmiewisko, podstęp i potwarz, umyślne przekręcanie cudzych myśli.

Stosunki między ludźmi

W stosunkach między ludźmi panuje miłość i nienawiść. Kto w patriotyzmie dostrzega przyczynę walki toczącej się między miłością i nienawiścią, ten miesza porządek przyczyn. Przypisuje powstanie i istnienie zjawiska czemuś, co samo jest przez to zjawisko rządzone. Walka między miłością i nienawiścią wpływa nie tylko na patriotyzm, ale i na inne przejawy ludzkiego bytu. W tragedii dziejowej życia ludzkości nie tylko patriotyzm odgrywa rolę, ale szereg innych spraw. Jest wielu podżegaczy do nienawiści, którzy chowają się za patriotyzmem.

Patriotyzmowi przypisuje się błędnie najohydniejsze zbrodnie ludzkości. Morderstwa, pożogi, rabunki i tortury, towarzyszące wojnie są dokonywane nie w celach obrony czy zdobyczy, ale przez szaloną żądzę niszczenia i dziką rozkosz okrucieństwa. Źródłem tego zjawiska nie jest patriotyzm, ale psychika człowieka poddana skrajnym przeżyciom. Okrucieństwo wojen domowych i religijnych świadczy o tym, że patriotyzm nie jest jego źródłem. W walce o władzę tłumy dokonują aktów szaleństwa nie mając na względzie żadnych narodowych pożytków. W wirze walki gromada ludzi zmienia się z nienawiści w trzodę zwierząt.

Natura ludzka

To nie patriotyzm wznieca nienawiść i niechęć między narodami, sprowadzając na nie wojny, podboje i grabieże. Patriotyzm współistnieje z innymi zjawiskami i nie jest ich przyczyną.

W szaty patriotyzmu często przywdziewają się ambicja, interes osobisty i stanowy. Czynnikiem najczęściej wywołującym wojny jest przede wszystkim natura ludzka, wytwarzająca w pewnych warunkach odpowiednie stany psychiczne. Sytuację można poprawić przez kształcenie i wychowywanie ludzi, aby umieli powstrzymywać wybuchy nienawiści.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Niektórzy pragną zastąpić patriotyzm obywatelstwem świata. Nie uwzględniają przy tym koniecznych właściwości natury ludzkiej, z którą trzeba się rozsądnie pogodzić. Nie da się natury ludzkiej pozbawić całkowicie egoizmu, lecz można dążyć do złagodzenia jego spotęgowania, którym jest nienawiść. W procesie ulepszania natury ludzkiej uczucia patriotyczne odgrywają ważną rolę. Patriotyzm bowiem stoi między osobistymi sprawami człowieka a ogromem spraw ogólnoludzkich. Jest też pośrednim stadium pomiędzy rodziną a ludzkością.

Antypatriotyzm

Ideologia miłości do całej ludzkości ma wyeliminować szkodliwy jakoby patriotyzm. Czy wyeliminowanie uczuć patriotycznych i zastąpienie ich miłością do całej ludzkości jest możliwe? Czy ktoś, kto nie kocha ojczyzny, może kochać za to całą ludzkość? Prawidłowo pojęty kosmopolityzm nie sprzeciwia się w najmniejszym stopniu prawidłowemu patriotyzmowi. Przyczyną powstania antypatriotyzmu jest brak wiedzy o własnym narodzie i ojczyźnie, nieznajomość jego historii i literatury. Pesymistyczne poglądy na własny naród są umyślnie wytwarzane na podstawie fałszywych osądów wydawanych przez obcych. Przyczyną szerzenia się antypatriotyzmu jest też uchylanie się jego zwolenników od pełnienia obowiązków publicznych ze względów aspołecznych.

Źródło: Eliza Orzeszkowa, Patryotyzm i kosmopolityzm :: Wolne Lektury

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY