Braun i Winnicki z interwencją poselską w siedzibie Ministerstwa Zdrowia. Minister oburzony [+WIDEO]

Dodano   3
  LoadingDodaj do ulubionych!
Grzegorz Braun i Robert Winnicki z interwencją

Grzegorz Braun i Robert Winnicki z interwencją poselską w MZ. / Fot. You Tube

Grzegorz Braun i Robert Winnicki z interwencją poselską w siedzibie Ministerstwa Zdrowia. Panowie posłowie domagali się dokumentów, danych i podstaw prawnych oraz naukowych w związku z polityką rządu ws. COVID-19.
  • Posłowie Konfederacji Grzegorz Braun i Robert Winnicki dziś rano stawili się w Ministerstwie Zdrowia.
  • Interwencja poselska, jakiej dokonali, dotyczyła wyjaśnień prawnych oraz działań rządu w sprawie COVID-19.
  • Adam Niedzielski Rzecznik Resortu Zdrowia określił zachowanie posłów jako „skandaliczne”.
  • Zobacz także: Wandale zaatakowali procesję maryjną. “Tu jest ziemia Allaha, wypierd*lać!”

Interwencja poselska Konfederacji

Po wejściu do Ministerstwa Zdrowia, posłowie w okienku ochrony, przedstawili się, podali swoje legitymacje poselskie w celu weryfikacji danych, po czym otworzyli drzwi i weszli na teren MZ. Ochrona nie mogła wpuścić posłów bez zgody przełożonych, jednak posłowie weszli do środka. Wezwano policję, która wylegitymowała obu posłów.

Poseł Braun prosił o pouczenie ochrony i podkreślił, że naruszono jego nietykalność cielesną. Prosił też policjantów o asystowanie w dalszym toku interwencji poselskiej.

Chociaż nie nazwałbym tego interwencją poselską. To było zachowanie obu panów posłów, pana posła Brauna i pana posła Winnickiego, skandaliczne. Przeczytam może ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, art. 19: „W wykonywaniu mandatu poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów”. Dzisiaj przynajmniej moje dobra osobiste zostały naruszone. Dzisiaj zostałem nazwany przez pana posła Brauna „bandytą”

– powiedział Andrusiewicz.

Ministrowie Niedzielski i Kraska, pozamykali się w swoich gabinetach, bądź nieobecni, nieobecni bądź pozamykali się, dlatego że zza drzwi sekretariatu dochodzą jakieś szmery..

– mówił poseł Braun.

Ale uważam, że wszyscy gremialnie powinniśmy obłożyć takie osoby infamią, i na pewno zostanie wystosowane dzisiaj pismo do pani marszałek Sejmu w sprawie tego, co panowie posłowie robili tu w budynku, bo panowie posłowie biegali po wszystkich pokojach, zaglądali do wszystkich pracowników, jednocześnie krzycząc i siejąc wyzwiska tak jak w kierunku mojej osoby. Na pewno na drodze postępowania sejmowego tego nie zostawimy

– mówił rzecznik resortu zdrowia.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Twitter

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY