- Od 15 grudnia zaczną obowiązywać limity w lokalach, czy innych miejscach publicznych, gdzie maksymalnie może przebywać 30% osób niezaszczepionych
- Restrykcje w miejscach publicznych nie mają obowiązywać osób zaszczepionych, którzy nie zaliczają się do limitów
- Niektóre bary i restauracje nie czekając na ostrzejsze przepisy rządu postanowiły samodzielnie sprawdzać swoich klientów
- Znane są przypadki lokali, które nawet od października i listopada obsługują wyłącznie osoby zaszczepione, z przebytą chorobą lub z ujemnym testem
- Taka sama segregacja panuje również wśród pracowników tychże lokali, gdzie pracują wyłącznie osoby zaszczepione
- Zobacz także: Globalny kryzys logistyczny. Niepokojące prognozy analityków
Od początku grudnia polskie lokale gastronomiczne, nie czekając na decyzje rządu Mateusza Morawieckiego postanowiły ogłosić na własną rękę antycovidowe restrykcje. W wielu miastach są już bary i restauracje, w których mogą przebywać wyłącznie osoby zaszczepione, przetestowane lub ozdrowieńcy.
W trosce o Wasze i nasze bezpieczeństwo od 3. grudnia zapraszamy do Wozowni osoby posiadające aktualny certyfikat szczepienia przeciwko Covid-19, certyfikat ozdrowieńca bądź aktualny, negatywny wynik testu
– napisano w mediach społecznościowych stołecznego lokalu Wozownia Bar.
Zdajemy sobie sprawę, że restrykcje nie poprawiają nam nastroju, ale zdecydowanie służą naszemu zdrowiu i bezpieczeństwu. Zapewniamy też, że Team Wozowni jest zaszczepiony – podkreślono.
Także warszawski Klub SPATiF od początku grudnia otwarty jest tylko dla osób, które chcą się dobrowolnie wylegitymować: dowodem tożsamości oraz potwierdzeniem przyjęcia szczepionki, aktualnym i negatywnym wynikiem testu lub potwierdzeniem statusu ozdrowieńca.
Obecny poziom wyszczepienia jest za niski, żeby nie kombinować codziennie jak złożyć załogę na dany dzień spośród tych, którzy nie są chorzy; jak zrobić koncert czy imprezę, żeby nasi goście byli bezpieczni, a jednocześnie, żeby w lokalu było życie; jak to wszystko spiąć finansowo, skoro wystarczy jedno prychnięcie, żeby zapanowała stadna panika i zmiana zachowań nas wszystkich; jak nie mieć wyrzutów sumienia wiedząc, że jedno na sto tych prychnięć może zakończyć się czyjąś śmiercią
– żalili się właściciele warszawskiego klubu.
Posobkiewicz: W Polsce możemy polegać tylko na zdrowym instynkcie restauratorów
Według dra Marka Posobkiewicza, byłego Głównego Inspektora Sanitarnego to świetna inicjatywa oddolna, przejaw społecznej mądrości.
W większości krajów europejskich takie obostrzenia zostały wprowadzone przepisami administracyjnymi. W Polsce możemy polegać tylko na zdrowym instynkcie restauratorów
– powiedział Posobkiewicz.
Pierwsi przedsiębiorcy postawili już na segregację ludzi
O tym, że postawienie na bezpieczeństwo może się opłacać, przekonał się właściciel warszawskiej restauracji Der Elefant, Artur Jarczyński, który jako pierwszy – już 1 października – podjął decyzję, że do jego lokalu wpuszczane będą tylko osoby zaszczepione. Wprowadzone obostrzenie nie ma negatywnego wpływu na liczbę gości odwiedzających restaurację.
Teraz, w okresie przedświątecznym firmy wybierają naszą restaurację na imprezy właśnie z tego powodu: oferujemy oprócz wspaniałej kuchni i serwisu także wysoki poziom bezpieczeństwa – zaznaczył Jarczyński.
Osoba, która wita gości w restauracji, czy to menadżer, czy kierownik sali, prosi o okazanie certyfikatu. Mamy też aplikację, która potwierdza autentyczność kodu QR – wyjaśnił Jarczyński jak wygląda proces kontroli i segregacji ludzi.
Data wprowadzenia ograniczeń w Der Elefant zbiegła się z ogólnopolskim protestem przeciwników segregacji i radykalnych restrykcji sanitarnych.
Grupa dotarła także do nas, ale otrzymaliśmy bardzo solidną ochronę ze strony policji
– poinformował Jarczyński.
W listopadzie na zmianę zasad zdecydował się poznański koktajlbar Twelve Cocktails & Co.
Decyzja właścicieli lokalu wzbudziła kontrowersje. Od czasu ogłoszenia zmian w funkcjonowaniu na profilu koktajlbaru w mediach społecznościowych, wciąż pojawiają się komentarze dotyczące m.in. segregacji, właściciele nazywani są kowidiotami, komentujący życzą im szybkiego bankructwa. Z drugiej strony ludzie pochwalają wprowadzanie segregacji jako odważną postawę, wobec bezpieczeństwa klientów i ludzkiej odpowiedzialności.
Nie tylko za gości, ale także za pracowników. Bo restauratorzy nie ukrywają, że ognisko koronawirusa to cios dla biznesu.
W dobie szerzącej się epidemii foliarstwa musimy zadbać o Was i o nas jeszcze konkretniej. Dla naszej pracy paraliżujący jest już sam sezon przeziębieniowy, a co dopiero ewentualna covidowa kumulacja
– tłumaczyła obsada Lokum Stonewall, gdzie potrzebny jest tzw. paszport covidowy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Branża podzielona ws. restrykcji
Związek Pracodawców Hoteli, Restauracji i Cateringu (ZP HoReCa) poinformował, że nie ma wspólnego stanowiska przedsiębiorców w kwestii samego sposobu jak i zasadności weryfikacji klientów pod względem szczepień.
Każdy z przedsiębiorców należący do Związku samodzielnie określa zasady korzystania ze swoich lokali gastronomicznych, w oparciu i w zgodzie z obowiązującymi w danym momencie przepisami sanitarnymi oraz z zasadami społecznej odpowiedzialności biznesu. Zgodnie ze stanowiskiem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych żaden z przedsiębiorców nie ma prawnej obligatoryjnej możliwości weryfikowania paszportów covidowych
– podkreśliła organizacja.
Z kolei według Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (IGGP), margines lokali w Polsce sprawdza certyfikaty covidowe.
Nie ma zgody na segregację sanitarną rękami restauratorów
– powiedział sekretarz generalny zarządu IGGP Sławomir Grzyb.
Do grona miejsc z restrykcjami dołączają też instytucje kultury. W wydarzeniach organizowanych przez Centrum Kultury Zamek w Poznaniu w przestrzeni zamkniętej – seansach filmowych, koncertach, spektaklach, spotkaniach i warsztatach – mogą od 6 grudnia brać udział wyłącznie osoby posiadające tzw. paszport covidowy, dokument poświadczający status ozdrowieńca, lub aktualny negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Dokumenty te wymagane są od wszystkich uczestników w wieku powyżej 12. roku życia.
rmf24.pl