- We wtorek około 16:00 czasu polskiego odbyło się wirtualne spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych oraz Rosji. Tuż po spotkaniu media całego świata zaczęły prześcigać się w doniesieniach z przebiegu tej rozmowy.
- Tłem oraz powodem odbycia się wczorajszego spotkania były doniesienia amerykańskiego i ukraińskiego wywiadu co do możliwej inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Obecnie przy granicy rosyjsko-ukraińskiej ma stacjonować pomiędzy 90 a 100 tys. żołnierzy armii Rosji wraz ze sprzętem.
- Były szef polskiego MSZ, Witold Waszczykowski wskazał, że we wtorkowej rozmowie pomiędzy światowymi liderami zapadł remis.
- Zobacz także: Biden groził Putinowi: “Jeśli dojdzie do eskalacji, to nasi sojusznicy otrzymają od nas mocne wsparcie”
We wtorek około 16:00 czasu polskiego odbyło się wirtualne spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych oraz Rosji. Tuż po spotkaniu media całego świata zaczęły prześcigać się w doniesieniach z przebiegu tej rozmowy. O spotkaniu Biden-Putin wypowiedział się były szef polskiego MSZ, Witold Waszczykowski. W najbliższy czwartek, 9 grudnia ma być umówiony na dyskusję z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Według doradcy do spraw bezpieczeństwa Joe Bidena, prezydent USA nie dał swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi gwarancji, której ten miał oczekiwać, a mianowicie, odnośnie obecności Ukrainy w NATO w przyszłości.
Tłem oraz powodem odbycia się wczorajszego spotkania były doniesienia amerykańskiego i ukraińskiego wywiadu co do możliwej inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Obecnie przy granicy rosyjsko-ukraińskiej ma stacjonować pomiędzy 90 a 100 tys. żołnierzy armii Rosji wraz ze sprzętem. Jednak szef ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Siergiej Ławrow twierdzi, iż to “militarne awanturnictwo” ze strony Ukraińców, w którym wspierać ma ich NATO.
Z powodu zagrożenia potencjalną agresją Rosji na Ukrainę, Joe Biden zapowiedział sankcje, wysłanie broni dla Ukrainy oraz wzmocnienie wschodniej flanki NATO, jeśli faktycznie doszłoby do inwazji. Mówił o tym Jake Sullivan na konferencji prasowej po spotkaniu przywódców.
Waszczykowski o spotkaniu Biden-Putin
“Prezydent Biden przeprowadził bezpieczną rozmowę wideo z prezydentem Rosji Putinem, aby omówić szereg tematów w stosunkach amerykańsko-rosyjskich, w tym nasze obawy dotyczące rosyjskich działań wojskowych na granicy z Ukrainą, cyberprzestrzeni i kwestii regionalnych” – poinformował Biały Dom w Waszyngtonie.
.@POTUS held a secure video call with President Putin of Russia today to discuss a range of topics in the U.S.-Russia relationship, including our concerns about Russian military activities on the border with Ukraine, cyber, and regional issues. pic.twitter.com/VKdjJhwnhe
— The White House (@WhiteHouse) December 7, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
W spotkaniu, po stronie amerykańskiej wraz z prezydentem Joe Bidenem uczestniczył m.in. sekretarz stanu USA Anthony Blinken.
“Chyba remis tym razem w tej rozgrywce. Biden nie oddał Ukrainy, ale uznał znowu Putina za równego sobie gracza na arenie międzynarodowej. Czy to wystarczy Putinowi, aby wycofał wojsko z granic Ukrainy?” – skomentował na Twitterze rozmowę Bidena z Putinem były szef MSZ, a obecnie europoseł PiS Witold Waszczykowski.
Chyba remis tym razem w tej rozgrywce. Biden nie oddał Ukrainy, ale uznał znowu Putina za równego sobie gracza na arenie międzynarodowej. Czy to wystarczy Putinowi, aby wycofał wojsko z granic Ukrainy? https://t.co/DAdojI1Lzz
— Witold Waszczykowski (@WaszczykowskiW) December 8, 2021
dorzeczy.pl