- Zatrzymano kolejnego uczestnika prowokacji “kamratów” w Kaliszu. Chodzi o marsz, który zorganizowało środowisko Wojciecha Olszańskiego 11 listopada.
- Jak powiedział prokurator, 55-letni mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy nawoływania do nienawiści i przemocy oraz znieważenia grupy ludności na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w czasie zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości. Drugi – nielegalnego posiadania amunicji i broni.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
- Zobacz także: Kontrowersyjny projekt odbudowy Notre Dame. Zostaną zniszczone zabytkowe elementy?
Zatrzymano kolejnego uczestnika prowokacji “kamratów” w Kaliszu. Chodzi o marsz, który zorganizowało środowisko Wojciecha Olszańskiego 11 listopada. Mężczyzna jest czwartą osobą, która usłyszała zarzuty i drugą, którą zatrzymano po ówczesnym aresztowaniu Piotra R, Wojciecha O. oraz Marcina O.
Zatrzymano kolejnego uczestnika prowokacji w Kaliszu
Jak powiedział prokurator, 55-letni mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy nawoływania do nienawiści i przemocy oraz znieważenia grupy ludności na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w czasie zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości. Drugi – nielegalnego posiadania amunicji i broni.
“Podczas przeszukania ujawniono co najmniej 50 sztuk amunicji bocznego zapłonu, jak również broń palną systemu typu mauser” – powiedział prokurator Meler.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Prowokacja w Kaliszu
11 listopada, w Kaliszu zorganizowano marsz, którego uczestnicy przemaszerowali na Główny Rynek. Spalili tam tekst statutu kaliskiego – przywileju dla Żydów wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.
Trzem organizatorom marszu – Piotrowi R., Wojciechowi O. oraz Marcinowi O. – przedstawiono zarzuty dotyczące publicznego nawoływania do nienawiści i znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełniania przestępstw przeciwko takim osobom. Grozi im za to do pięciu lat więzienia. Osoby te od lat szargają publiczny wizerunek polskich patriotów i narodowców.
Sąd Rejonowy w Kaliszu na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt. Wnioski o tymczasowe aresztowanie prokuratura uzasadniła m.in. obawą matactwa procesowego ze strony podejrzanych i ukrycia się, a nawet ucieczki w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Zdaniem sądu rejonowego „żaden inny środek zapobiegawczy nie jest w stanie zagwarantować prawidłowego toku postępowania karnego w tej sprawie”.
tvp.info