Były wiceszef dyplomacji USA: “Kryzys na granicy polsko-białoruskiej nie jest wynikiem działań Moskwy”

Dodano   3
  LoadingDodaj do ulubionych!
Stephen Biegun

Stephen Biegun / fot. PAP/EPA/SONGKYUNG-SEOK Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

- Wbrew temu, co mówi i myśli wielu w Waszyngtonie, nie uważam, by Rosja stała za tym, co dzieje się teraz na granicy - powiedział Stephen Biegun, były wiceszef dyplomacji USA. Stwierdził ponadto, że Rosja ma "bardzo krytyczne spojrzenie na Aleksandra Łukaszenkę i jego reżim".

Biegun o kryzysie na granicy

Stephen Biegun stwierdził, że w jego opinii Rosja nie miała swojego udziału w powstaniu kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Jednym z powodów ma być bardzo krytyczne spojrzenie Rosjan na przywódcę Białorusi i jego reżim.

Wbrew temu, co mówi i myśli wielu w Waszyngtonie, nie uważam, by Rosja stała za tym, co dzieje się teraz na granicy. Z pewnością wykorzystuje ten kryzys do swoich celów, ale to nie jest tak, że była to rosyjska inicjatywa.

Powiedział Biegun.

Jego zdaniem Putin chciałby pozbyć się Łukaszenki, ale nie chce “stracić twarzy”. Stwierdził Ponadto, że Rosja ma podobne zdanie jak Zachód, jeżeli chodzi o Łukaszenkę i jego zachowanie. “Zarówno jeśli chodzi o społeczeństwo, jak i ludzi na Kremlu, ma w gruncie rzeczy bardzo podobny co my na Zachodzie pogląd na to kim jest i co robi Łukaszenka. Uważa go za prowincjonalnego dyktatora, który sprawia tylko kłopoty. Wyraźnie widać też, jak Putin nim gardzi” – powiedział Stephen Biegun.

Jego zdaniem Moskwa jest zmuszona trwać w sojuszu z Mińskiem, ponieważ w przeciwnym razie straciłaby twarz wobec Zachodu.

Nie mam wątpliwości, że Kreml najchętniej pozbyłby się Łukaszenki i zastąpił kimś innym. Ale jednocześnie nie może zaakceptować kogoś wybranego przez lud, bo to jest wbrew zasadom, którym się kieruje.

Powiedział.

Stwierdził na koniec, że w naszym wspólnym interesie jest danie Rosji miejsca i czasu, by sama rozwiązała problem.

Kiedy zakończy się konflikt?

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało na swoim Twitterze, że szef resortu obrony – Mariusz Błaszczak – nie przewiduje szybkiego zakończenia konfliktu. “Musimy się przygotować na to, że ten problem będzie trwał przez najbliższe miesiące” – stwierdził Błaszczak.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

PAP, Twitter

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY