Szczyt UE. Sankcje dla Białorusi i śledztwo ws. otrucia Nawalnego

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Szczyt UE

Szczyt UE / fot. PAP/STEPHANIE LECOCQ POOL

- Oczywiście będziemy przyglądać się sytuacji na Białorusi i rozwojowi wydarzeń - powiedziała podczas szczytu Unii Europejskiej, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
  • Porozumienie ws. podejścia do Turcji odblokowało możliwe sankcje do nałożenia przez UE na reżim białoruski.
  • Ursula von der Leyen wyraziła zadowolenie z powodu wdrożenia sankcji na Białoruś.
  • Przywódcy UE potępili próbę otrucia Nawalnego oraz uznali to za złamanie praw człowieka.
  • Zobacz także: “Wszystkiemu winna jest Polska”. Ogromna nagonka na Białorusi.

Przywódcy UE na szczycie

Sankcje, jakie Unia Europejska może nałożyć na Białoruś, odblokowano dzięki decyzjom podjętym ws. Turcji. “Jesteśmy gotowi do zaangażowania się w bardziej pozytywną współpracę z Turcją, pod warunkiem, że kraj ten pokaże pozytywne zaangażowanie wobec nas i zakończy działania, które są sprzeczne z prawem międzynarodowym.” – powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Ursula von der Leyen wyraziła zadowolenie z powodu wdrożenia sankcji na Białoruś. Dodała, że dla osób pacyfikujących pokojowe protesty, jak również przyczyniających się do fałszowania wyborów na Białorusi, nie będzie żadnego zrozumienia. Jednocześnie przywódcy Unii Europejskiej wezwali także Rosję do otwarcia śledztwa ws. próby otrucia Nawalnego. Szef RE zapowiedział powrót do tego tematu na kolejnym szczycie UE.

“Nie możemy ulegać szantażowi”

“Nie możemy ulegać szantażowi, nie możemy ulegać agresywnej działalności naszego wschodniego sąsiada, który celowo sprowadza nie uchodźców, nie uciekinierów politycznych – migrantów ekonomicznych, którzy płacą za to po kilka, kilkanaście tysięcy dolarów” – powiedział wiceszef MSZ.

Proszę zapytać zwykłego Polaka na ulicy czy uważa, że granicę polską należy chronić, czy należy wpuszczać wszelkich migrantów i ulegać szantażom emocjonalnym, jakie niektóre środowiska nam tutaj fundują, pokazując tylko i wyłącznie zdjęcia dzieci.

Dodał Marcin Przydacz, wiceszef MSZ.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wydarzenia.interia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY