- Rząd Słowenii zaproponował opracowanie europejskiej platformy streamingowej, działającej na wzór popularnego Netflixa.
- Powodem ma być promocja europejskiej kultury i firm.
- Przyszła ogólnoeuropejska platforma miałaby być sterowana przez UE i działać na zasadzie funkcjonowania serwisu Netflix.
- Zobacz także: Prezes NIK straszy “trudnym dla rządzących” nagraniem.
Będzie nowy, europejski gigant?
Rząd słoweński zaproponował, by Unia Europejska postawiła na „suwerenność cyfrową i technologiczną”, w związku z którą ograniczono by potężne wpływy amerykańskich korporacji na rzecz promocji firm europejskich. W dokumencie nie padło wprost słowo “Netflix”, natomiast z zasad funkcjonowania możemy się domyślać, że chodzi o tę platformę. Jednakowoż nie tylko Netflix odnosi wysokie sukcesy. Z danych wynika, iż liczba subskrypcji w Europie Netflixa sięga ponad 80 mln użytkowników. Disney+, także amerykański, tych subskrypcji ma ponad 10 mln. Wiemy również, że w przyszłym roku na rynku polskim mają pojawić się kolejne amerykańskie platformy. Będą to m.in.: HBO Max i SkyShowtime.
Promocja europejskiej kinematografii
Tym działaniem Słowenia chce zróżnicowania kulturowego, promocji europejskiej kinematografii i zlikwidowania amerykańskiego monopolu. Stawia również na rozpowszechnianie treści dla dzieci i młodzieży „w celu zapewnienia przyszłemu pokoleniu widzów treści europejskich, które mogą przynieść korzyści ich rozwojowi fizycznemu, psychicznemu i moralnemu”. Celem na przyszłość będzie rozwinięcie europejskiej platformy, by stała się gigantem porównywalnym z Netflixem.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
press.pl