Czarnek chce zwiększyć liczbę godzin pracy w szkołach. Nauczyciele planują strajk

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Prezes Nauczycielstwa Polskiego

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz / Fot. PAP/Paweł Supernak

W najbliższą sobotę, 9 października od godziny 11.30 do 13.00 odbędzie się manifestacja będąca sprzeciwem wobec propozycji ministra edukacji.
  • Nauczyciele od dłuższego czasu domagają się wzrostu wynagrodzeń i większych nakładów na oświatę.
  • Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało podwyżki w wysokości około 1400 złotych brutto.
  • Warunkiem otrzymania wyższej wypłaty ma być zwiększone pensum i wprowadzenie dodatkowych godzin dostępności nauczyciela w szkole.
  • Zobacz także: Eksperci: Fatalny wpływ lockdownu na młode osoby

W związku z obostrzeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa w warszawskim proteście może wziąć udział maksymalnie 150 osób. Rozwiązaniem ma być zorganizowanie kilku zgromadzeń. Niezadowoleni pracownicy oświaty na pewno pojawią się w pobliżu Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Trybunału Konstytucyjnego i w pobliżu placu na Rozdrożu.

Pomysły Przemysława Czarnka

Zdaniem szefa ZNP propozycje Ministerstwa doprowadzą do masowych zwolnień i ograniczenia wymiaru zatrudnienia części nauczycieli do poniżej jednej drugiej etatu.

MEiN zaproponowało podwyższenie tygodniowego obowiązku wymiaru godzin nauczycielskich o 4 godziny. Czyli zamiast 18 spędzą 22 godziny przy tablicy. Jednocześnie w planach jest by nauczyciel zatrudniony na pełen etat (z wyjątkiem przedszkoli) zobowiązany był „do bycia dostępnym” dla uczniów i rodziców dodatkowe 8 godzin tygodniowo.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Sprzeciw i naszą dezaprobatę budzi po pierwsze radykalizm przedstawionych przez MEiN zmian – one dotyczą awansu zawodowego, pensum, czasu pracy nauczycieli, sfery ekonomii, wynagrodzeń, a jednocześnie nie zawierają w sobie żadnych działań na rzecz poprawy warunków pracy nauczyciela

– tłumaczył Sławomir Broniarz.

Po raz kolejny powtarzamy, że propozycje wzrostu wynagrodzeń mają być sfinansowane z oszczędności, które będą dokonywane w kieszeniach nauczycieli, a po drugie: absolutnie nie stanowią formy rekompensaty za zwiększany wymiar czasu pracy

– podkreślił szef ZNP.

Związek Nauczycielstwa Polskiego złożył zaproszenie do wspólnej manifestacji oświatową „Solidarność” i i Forum Związków Zawodowych. Szef oświatowej „Solidarności” oświadczył, że nie weźmie udziału w proteście ZNP. Swoją obecność za to potwierdziło FZZ.

rmf24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY