Raś o poziomie debaty w Sejmie: “Polski parlament coraz bardziej przypomina stadiony”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Ireneusz Raś

Ireneusz Raś / fot. You Tube/ Janusz Jaskółka

Ireneusz Raś mówił o poziomie debaty parlamentarnej w polskim Sejmie. Jego zdaniem polscy posłowie zaczynają stosować happeningi, można powiedzieć, rodem ze stadionów.
  • W czwartek późnym wieczorem przewagą 237 głosów Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego. Przeciw głosowało 179 posłów, a 31 wstrzymało się od głosu.
  • Posłowie Koalicji Polskiej podczas wczorajszego głosowania nad przedłużeniem stanu wyjątkowego wstrzymali się od głosu. Raś tłumaczył powody takiej decyzji.
  • Ireneusz Raś był również pytany o sprawę kopalni Turów, polityk przyznał, że nie należy jej zamykać.
  • Zobacz także: Legia wygrała z Leicester! Piękny wieczór na stadionie w Warszawie

O poziomie debaty w parlamencie wypowiedział się na łamach RMF FM Ireneusz Raś z Koalicji Polskiej. W czwartek późnym wieczorem przewagą 237 głosów Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego. Przeciw głosowało 179 posłów, a 31 wstrzymało się od głosu. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa debata w Sejmie.

Raś o poziomie debaty w Sejmie

“Nie podobała mi się. Od dłuższego czasu uważam, że polska debata barbaryzuje się coraz bardziej. Nie słuchamy się. Zaczynamy stosować happeningi, można powiedzieć, rodem ze stadionów. Stadiony w Polsce są coraz spokojniejsze, a polski parlament coraz bardziej przypomina stadiony” – ocenił polityk.

Posłowie Koalicji Polskiej podczas wczorajszego głosowania nad przedłużeniem stanu wyjątkowego wstrzymali się od głosu. Raś mówiąc o poziomie debaty w Sejmie, tłumaczył również powody takiej decyzji.

“PiS bierze pełną odpowiedzialność za to, co dzieje się na wschodniej granicy. Nie lekceważymy tej sytuacji, ale też nie mamy pełnej informacji” – stwierdził poseł.

“Nasz ekspert Marek Biernacki uważał, że trzeba tak się zachować, gdyż być może środki są nadmiarowe i my to bierzemy pod uwagę, ale z drugiej strony sytuacja jest poważna i nie chcemy utrudniać sprawy rządzącym” –dodał.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Kwestia Turowa otwarta

Ireneusz Raś był również pytany o sprawę kopalni Turów, polityk przyznał, że nie należy jej zamykać.

“Dzisiaj jesteśmy pod ścianą, ale w 2016 roku, gdy ta sprawa się zaczęła, trzeba było wykonywać wszystkie proceduralne kwestie, również z dialogiem transgranicznym. To nie zostało zrobione” – mówił.

“Jeden z ekspertów, który kiedyś miał do czynienia z tym samym problemem w Bełchatowie mówił, że w polskiej rzeczywistości rozwiązano to w ten sposób, że wszystkim gminom wokół złoża dano pieniądze na wodociągi. Tego nie zrobiono w Turowie” – zauważył polityk.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY