Czemu CIA niszczyło Kościół katolicki? [OPINIA]

Większość ludzi, karmiona kłamstwami przez media nie jest świadoma, tego, jak wróg wewnętrzny i zewnętrzny niszczył i niszczy Kościół katolicki. Niewielu wie o prześladowaniach ze strony komunistów, nazistów, masonów, liberałów, muzułmanów i innych innowierców. Jeszcze większym tematem tabu jest antykatolicka działalność władz USA.

Nakładem wydawnictwa Wektory ukazała się (kolejna po encyklopedii wiedzy o rewolucji seksualnej „Libido dominandi” oraz „Zdeprawowanych modernistach”, „Jałowym pieniądzu”, „Gwieździe i krzyżu”) praca Michaela Jonesa „Rebelia. Kościół katolicki i kulturowa rewolucja” opisująca różne aspekty niszczenia katolicyzmu będącego podstawą cywilizacji zachodniej przez destruktywne prądy intelektualne wyrosłe z oświecenia.

Wojna z kościołem

Zdaniem Michaela Jonesa, Henry Luce właściciele amerykańskich tygodników „Time” i „Life” był ściśle związany z CIA. Autor „Rebelii” na kartach swojej książki stwierdził, że „w 1953 roku CIA uruchomiła swój program ideologicznej wojny z Kościołem katolickim. Jego autorami był profesor Uniwersytetu Georgetown Edward Lily”. Wykonawcą tego programu był wydawca i założyciel magazynu „Time”.

Według Michaela Jonesa w ramach antykatolickiego spisku CIA „Time” wykreował na bohatera modernistę jezuitę Johna Courtneya Murraya i kreował negatywny wizerunek katolickich konserwatystów. Na zlecenie CIA „Time” i „Life” publikowały pro modernistyczne artykuły w czasie drugiego soboru watykańskiego, by wpływać na obrady soborowe. Celem było doprowadzenie do zmiany nauczania Kościoła katolickiego w kwestii relacji Kościoła i państwa, tak by Kościół wycofał się z dbania o katolicki charakter państwa.

Co więcej, w opinii Michaela Jonesa, CIA zainicjowało powstanie organizacji religijnych i kulturalnych by organizacje takie, rzekomo będące organizacjami katolików świeckich, wpływały na Kościół katolicki w celu wspierania przez Kościół amerykańskiej polityki zagranicznej i wymuszania na Kościele zmiany jego nauczania.

Marginalizowanie

Zdaniem autora pracy wydanej przez Wektory działania CIA zakończyły się sukcesem. CIA mogła wykorzystywać soborową deklarację ‘Dignitatis humanae” do marginalizowania roli Kościoła katolickiego w krajach katolickich, dekatolizacji tych krajów, propagowania pod hasłem liberalizmu odrzucenia katolickiej moralności w życiu społecznym.

Według autora pracy wydanej przez Wektory nauczanie posoborowe (często sprzeczne z literalnym odczytaniem dokumentów soborowych) doprowadziło do odrzucenia tradycyjnego nauczania Kościoła katolickiego o tym, że wiara jest fundamentem państwa i przyjęcia niekatolickiego zabobonu o rozdziale państwa i kościoła – w konsekwencji katolicyzm przegrał wojnę kulturową z lewicą.

Patologiczne idee

W opinii autora pracy wydanej przez Wektory CIA właśnie po to propagowała frazes o rzekomej „wolności religijnej”, by nauczanie Kościoła katolickiego przestało być dla katolików fundamentem życia społecznego, i by katolicy przyjęli patologiczne i szkodliwe społecznie poglądy propagowane przez protestantów i Żydów (aborcję, antykoncepcję, gender, tęczową rewolucję). Celem takiej rzekomej „wolności religijnej” nie była rzeczywista wolność, tylko osłabienie chrześcijaństwa poprzez jego podzielenie – dla lewicy klasyczne jest zmienianie znaczenia słów na całkowicie odwrotne.

Zdaniem Michaela Jonesa te protestanckie antykatolickie obsesje widoczne były w USA od samego początku tego kraju. Będący masonami ojcowie założyciele USA popierali podział chrześcijaństwa na wiele sekt – by w USA nie było silnego autorytetu moralnego, takiego jak Kościół katolicki, jednoczącego wszystkich chrześcijan. Niestety hierarchia katolicka nie rozumiała natury Stanów Zjednoczonych i bezkrytycznie ulegała propagandzie amerykańskich mediów mających na celu dekonstrukcje katolicyzmu.

Nienawiść do katolicyzmu

Według Michaela Jonesa antykatolickie działania CIA nie wynikały tylko z antykatolickiej obsesji protestantów, ale i z nienawiści Żydów do katolicyzmu. Żydzi uważali i uważają nadal, że Kościół katolicki może mieć dobre relacje z Żydami jedynie za cenę zaprzestania głoszenia Ewangelii.

W opinii Michaela Jonesa destrukcyjny wpływ Żydów na USA ułatwiło to, że do lat 70 XX wieku Żydzi przejęli życie kulturalne w USA i doprowadzili do dekonstrukcji podstawowych instytucji społecznych takich jak rodzina. Żydom z USA udało się narzucić Amerykanom i całemu światu swoją żydowską tożsamość kulturową. Żydzi swoją drogę do globalnej dominacji kulturowej rozpoczęli w oświeceniu od zdominowania lóż masońskich. Niestety dziś hierarchia katolicka nie chce dostrzegać dominacji kulturowej Żydów.