Bezczelność sprawcy śmiertelnego wypadku! Adwokat szydzi z ofiar “Jechały trumną na kółkach”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Karetka pogotowia ratunkowego

Karetka pogotowia ratunkowego / Fot. PAP/Roman Zawistowski. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Trzy dni po tragicznej śmierci na drodze pod Barczewem dwóch kobiet na jaw wychodzą nowe fakty w tej sprawie. W wypadku brała udział para z dzieckiem wracająca z wesela Martyny Kaczmarek. Popularna influencerka potwierdziła, że jej bliscy przeżyli wypadek, dzięki nowoczesnemu pojazdowi. Sam sprawca wypadku, adwokat Paweł Kozanecki, winą obarcza przestarzałe auto w jakim poruszały się ofiary. Jednak to właśnie jego policja wskazuje wstępnie jako sprawcę katastrofy.
  • W niedzielę pod Barczewem niedaleko Olsztyna miał miejsce tragiczny wypadek drogowy, w którym zginęły dwie kobiety.
  • Teraz na jaw wychodzą nowe informacje związane ze sprawą.
  • Kierowcą mercedesa, który spowodował śmiertelny wypadek był 41-letni adwokat Paweł Kozanecki z Łodzi.
  • Na swoim koncie społecznościowym umieścił nagranie, gdzie winą obarcza przestarzałe auto ofiar informując, że to nie jednostkowy przypadek na polskich drogach.
  • Podobną narrację stosowała influencerka, która w zeszły weekend brała ślub, na którym byli jej znajomi, biorący udział w wypadku.
  • Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, skierował prośbę do samorządu adwokackiego o zajęcie się wypowiedzią mecenasa oraz, aby zostać ukarany dyscyplinarnie.
  • Zobacz także: Prokuratura postawiła zarzuty warszawskiemu adwokatowi. Groził na Twitterze pogranicznikom

Do zdarzenia audi z mercedesem doszło na drodze wojewódzkiej 595 w niedzielę przed godz. 18 na odcinku Barczewo-Jeziorany. W wypadku udział brały cztery dorosłe osoby i czteroletni chłopiec – mercedesem jechała para z dzieckiem, a dwie kobiety, w wieku 53 i 67 lat, jechały audi.

Influencerka krytykuje biedniejsze osoby za stare auta

Z ustaleń śledczych wynika, że prawdopodobną przyczyną tragedii był manewr 41-letniego kierującego osobowym mercedesem.

Jadąc w kierunku Barczewa, z nieznanych na tę chwilę przyczyn przekroczył oś jezdni, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z audi

– informowała w niedzielę Komenda Miejska Policji w Olsztynie.

Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która bada przyczyny wypadku. Zgodnie ze słowami rzecznika olsztyńskiej prokuratury, nie przedstawiono do tej pory komukolwiek oficjalnych zarzutów.

Kierujący mercedesem był trzeźwy. Na Instagramie influencerka Martyna Kaczmarek poinformowała, że w wypadku uczestniczyli jej bliscy wracający z jej przyjęcia weselnego – chodzi o parę z dzieckiem, która podróżowała mercedesem.

Jak stwierdziła, przeżyli dzięki nowoczesnym systemom bezpieczeństwa w ich aucie. Wiele osób skrytykowało porównywanie klasy aut w obliczu śmierci dwóch kobiet. Gdy jej wpis wywołał internetową burzę, skasowała go.

W kolejnej publikacji influencerka zapewniała, że nigdzie nie stwierdziła, że przyczyną wypadku było starsze auto, a jedynie że nowe auta mają bardziej zaawansowane systemy bezpieczeństwa.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Bezczelne nagranie sprawcy wypadku!

Wiele wskazuje na to, że 41-letnim mężczyzną odpowiedzialnym za spowodowanie śmiertelnego wypadku jest łódzki adwokat Paweł Kozanecki. Około dwa dni po feralnym zdarzeniu, zamieścił on w mediach społecznościowych nagranie, gdzie “usprawiedliwiał” swój czyn, szydząc niemal z 20-letniego samochodu, w którym zginęły kobiety.

Sprawca nazwał wprost przestarzałe auto “trumną na kółkach”, które nie miało posiadać odpowiedniego zabezpieczenia. Zapomniał on jednak wspomnieć o swojej nadmiernej prędkości i nierozważnej jeździe.

Po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły 

– powiedział adwokat Kozanecki zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym jak spowodował śmiertelny wypadek, w którym zginęły dwie kobiety jadące w aucie naprzeciwka.

Internauci zauważają, że mec. Paweł Kozanecki już wcześniej chwalił się jazdą luksusowymi autami, a jedno ze zdjęć zostało wykonane z perspektywy kierowcy prowadzącego samochód z prędkością około 200 km/godz.

Mecenas straci pracę?

Niezwykle bezczelna wypowiedź adwokata dotarła do wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety, który zszokowany padającymi na nagraniu słowami zlecił analizę zebranego materiału wideo, a w dalszym etapie zamierza pociągnąć do odpowiedzialności karnej mecenasa Kozaneckiego, który – co wiele na to wskazuje- pożegna się wkrótce z prawem do wykonywania zawodu.

Szokująca wypowiedź, tym bardziej że padła z ust adwokata

– napisał Sebastian Kaleta.

tvp.info

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY