- Szymański zaznaczył, że przez pandemię obecnie autonomia strategiczna to również zagadnienie z obszaru relacji handlowych.
- Zaznaczył, że transfery przynoszą Polsce realne korzyści, jednak wraz z bogaceniem się kraju ich rola będzie słabnąć.
- Zapewniał również, że Polska jest nie tylko biorcą, ale też dawcą wzrostu gospodarczego w UE oraz bezpieczeństwa.
- Zobacz także: Morawiecki nie pojawi się na szczycie w Budapeszcie. Powodem spór o Turów
Konferencja o przyszłości UE
W czwartek z udziałem ministra ds. UE, ekspertów i analityków odbyła się konferencja o przyszłości UE zorganizowana w kancelarii premiera.
W wystąpieniu otwierającym konferencję Konrad Szymański podkreślał, że termin „autonomia strategiczna” przed kryzysem migracyjnym był stosowany w debacie na temat relacji międzynarodowych. Natomiast w wyniku kolejnych kryzysów przeniknął do szerszej grupy odbiorców.
Zaznaczył, że obecnie autonomia strategiczna to nie tylko zagadnienie z obszaru bezpieczeństwa, ale w wyniku kryzysu spowodowanego pandemią, także z obszaru relacji handlowych. Ocenił, że to nowe zjawisko z uwagi na to, że UE była zawsze beneficjentem wolnego handlu, a obecnie musi zmierzyć się z pytaniami o kształtowanie handlu międzynarodowego, skrócenie łańcuchów dostaw, protekcjonizm.
Szymański stwierdził, że bardzo często w dyskusji publicznej członkostwo w Unii redukowane jest do transferów finansowych. Zaznaczył, że transfery przynoszą Polsce realne korzyści, jednak trzeba zauważyć, że wraz z bogaceniem się kraju ich rola będzie słabnąć.
– Zyski Polski z integracji europejskiej w obszarze integracji handlowej, przepływów handlowych są około dziesięciokrotnie wyższe niż ten niezwykle pozytywny bilans transferów bezpośrednich
– powiedział Szymański.
Zaznaczył, że korzystamy na wszystkich obszarach integracji europejskiej, a nie tylko na transferach.
Postawmy wspólny rynek w centrum myślenia o autonomii Unii
Minister ds. UE zapewniał, że Polska jest nie tylko biorcą, ale też dawcą wzrostu gospodarczego w UE oraz bezpieczeństwa. Zwłaszcza na granicy wschodniej Wspólnoty.
Zaznaczył, że wszyscy zarabiamy na wspólnym rynku, dlatego ważne jest, aby ten rynek postawić w centrum myślenia o autonomii strategicznej UE na przyszłość.
– To klucz do polskiego stanowiska i w tej dziedzinie nic się nie zmieniło od początku członkostwa Polski w Unii Europejskiej
– powiedział Szymański.
wpolityce.pl