- Morawiecki: Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, żeby nie dostrzec skali podwyżek dla pracowników medycznych, jaka dokonała się od 2015 r.
- Premier wyraził swój żal z powodu zerwania dialogu pomiędzy przedstawicielami protestu medyków a Ministerstwem Zdrowia.
- Dodał, że najlepszą drogą do zakończenia protestu medyków jest m.in. powrót do dialogu z ministrem zdrowia i urealnienie oczekiwań płacowych.
- Zobacz także: Sanepid chciał danych dotyczących szczepień w szkołach. Kulesza: To złamanie przepisów
– Czas na coś nowego! Od dziś w każdy piątek będziecie mogli posłuchać mojego autorskiego podcastu, w którym mówię o tym, co ważne dla Polski i Polaków
– napisał premier na Facebooku.
Premier Morawiecki w swoim pierwszym podcaście odniósł się do postulatów protestujących medyków. Na początku zaznaczył, że rząd od początku poważnie traktuje reformę zaniedbanego od 30. lat systemu ochrony zdrowia.
– Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, żeby nie dostrzec skali podwyżek dla pracowników medycznych, jaka dokonała się od 2015 r.
– oświadczył premier.
Dodał też, że rząd jako pierwszy przygotował też ustawę o minimalnych wynagrodzeniach w służbie zdrowia.
Morawiecki odniósł się do postulatów medyków w podcaście
– Tak radykalne zwiększenie wynagrodzeń kosztowałoby każdego polskiego podatnika nawet 250 zł miesięcznie. Każdy Polak musiałby dołożyć 250 zł miesięcznie, a na przykład podatek VAT musiałby wzrosnąć do około 35%, żeby sfinansować takie wydatki
– powiedział Morawiecki.
Premier zwrócił też uwagę na zerwanie dialogu pomiędzy przedstawicielami protestu medyków a Ministerstwem Zdrowia. Żałuje, że protestujący opuścili spotkanie z ministrem Niedzielskim.
– Powrót do dialogu z ministrem zdrowia, urealnienie oczekiwań płacowych i gotowość do takiej wspólnej pracy na rzecz poprawy sytuacji w publicznej ochronie zdrowia są najlepszą drogą do rozwiązania tej sytuacji
– powiedział szef rządu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nie wszystkim taka forma odpowiedzi przypadła do gustu i błyskawicznie pojawiły się komentarze na jej temat.
– Panie Premierze Morawiecki niech się Pan nie boi! Niech Pan pomyśli jaki miałby Pan szacun na mieście, gdyby zechciał Pan wpaść na herbatkę do Białego Miasteczka, porozmawiać z protestującymi pracownikami ochrony zdrowia. Opozycja nie miałaby w następnych wyborach żadnych szans
– napisało Porozumienie Chirurgów na Twitterze.
wp.pl, rynekzdrowia.pl