- W pałacu prezydenckim doszło do kłótni pomiędzy Abdulem Ghani Baradarem a innym członkiem gabinetu.
- Według niepotwierdzonych informacji Abdul Ghani Baradar zginął lub został ranny.
- Hajbatullah Ahundzadeh od miesiąca nie pokazał się na żadnych publicznych lub prywatnych spotkaniach.
- Zobacz też: Talibowie: Kobiety nie będą mogły uprawiać sportu
Według niepotwierdzonych informacji przywódcy talibów mułła Abdul Ghani Baradar i mułła Hajbatullah Ahundzadeh nie żyją. W sierpniu talibowie przejęli władzę w Afganistanie i ogłosili ten kraj Islamskim Emiratem. Ich nowy gabinet składa się z wysokich rangą talibów, jedynie mężczyzn.
Jak donosi BBC, powołując się na wysokich rangą talibów, w pałacu prezydenckim doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy mułłą Abdulem Ghani Baradarem oraz innym ministrem ds. uchodźców Chalilem ur-Rahman Hakkanim. Podczas tego sporu Barabar zginął lub został poważnie ranny. Spór dotyczył składu nowego rządu i przydziału tek ministerialnych. Minister Chalil ur-Rahman Hakkani okazał swoje niezadowolenie ze struktury nowego rządu.
Czytaj też: Talibowie łamią obietnice. Coraz trudniejszy los afgańskich kobiet
W poniedziałek rzecznik talibów Suhail Szahin napisał na Twitterze, że doniesienia o śmierci Baradara są fałszywe
Jednak to oświadczenie ani publikacja starych zdjęć nie położyła kresu pogłoskom o śmieci przywódców talibów – podaje ,,The Guardian”.
Talibowie przez lata ukrywali śmierć swojego przywódcy mułły Omara i wydawali komunikaty w jego imieniu – przypomina ,,The Guardian”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie: Media Narodowe – bez poprawności politycznej
rmf24.pl, pap.pl