Zuzela
To właśnie tu, w Zuzeli, 3 sierpnia 1901 roku na świat przyszedł Stefan, jako drugie dziecko Stanisława i Julianny Wyszyńskich. Jeszcze tego samego dnia został ochrzczony w kościele pw. Przemienienia Pańskiego, znajdującym się po drugiej stronie ulicy. Ojciec, który był organistą w miejscowym kościele, niezwykle troszczył się o przekazanie dzieciom pełni wiary i miłości do Boga, a także do Matki Najświętszej.
Zobacz także: “Uwierzyć w wielkość człowieka” – o dziedzictwie kard. Stefana Wyszyńskiego
– A w domu nad moim łóżkiem wisiały dwa obrazy: Matki Bożej Częstochowskiej i Matki Bożej Ostrobramskiej. I chociaż w onym czasie do modlitwy skłonny nie byłem, zawsze cierpiąc na kolana, zwłaszcza w czasie wieczornego różańca, jaki był zwyczajem naszego domu, to jednak po obudzeniu się długo przyglądałem się tej Czarnej Pani i tej Białej. – wspominał po latach Prymas.
Włocławek
Pierwsze spotkanie młodego Stefana Wyszyńskiego z Włocławkiem miało miejsce w 1917 roku, gdy zapragnął wstąpić tam do Niższego Seminarium Duchowego. Po jego ukończeniu, wstąpił także do Wyższego Seminarium Duchowego, które zwieńczył święceniami kapłańskimi 3 sierpnia 1924 roku z rąk bp. Wojciecha Owczarka. Swoją mszę prymicyjną odprawił w wyjątkowym miejscu – w Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Nie był to przypadek. Przyszły Prymas od lat dziecięcych był głęboko związany z Matką Bożą. Jak również mówił – wszystko postawiłem na Maryję. Po ukończeniu studiów prawa kanonicznego z tytułem doktora, rozpoczął pracę w sądzie biskupim diecezji włocławskiej.
Poznań
Ksiądz Wyszyński odwiedził Poznań przy okazji I Krajowego Kongresu Eucharystycznego, który odbywał się w dniach 26–29 czerwca 1930 roku. Siedem lat później, również w czerwcu, uczestniczył tam w Międzynarodowym Kongresie Chrystusa Króla. Już wtedy można było dostrzec jego pierwsze kroki w zaangażowaniu na rzecz dobra społeczeństwa. W 1937 roku zostało powołane Stronnictwo Pracy, którego został pierwszym kapelanem oraz działaczem.
Laski
W Laskach pojawił się w 1942 roku, gdzie także został kapelanem. Do 1945 działał na rzecz Zakładu dla Niewidomych. W okresie Powstania Warszawskiego był również kapelanem Armii Krajowej w grupie “Kampinos”, gdzie działał pod pseudonimem “Radwan III”. Ponadto pomagał w szpitalu powstańczym w Laskach. To właśnie przebywając w tej miejscowości poznał przyszłą współbeatyfikowaną – matkę Elżbietę Różę Czacką. Razem angażowali się w pomoc osobom niepełnosprawnym i chorym, budując przy tym trwałą przyjaźń.
Lublin
W 1946 roku otrzymał nominację biskupią z rąk papieża Piusa XII, a 12 maja tego samego roku przyjął sakrę biskupią, zostając tym samym ordynariuszem lubelskim. Jako swoje zwołanie przyjął słowa sentencji łacińskiej zaczerpniętej z Pierwszego Listu do Tymoteusza “Soli Deo” co oznacza Jedynemu Bogu. Jego ingres do katedry w Lublinie odbył się 26 maja 1946 roku. Niedługo później objął zaszczytną funkcję Wielkiego Kanclerza Katolickiej Uczelni Lubelskiej, gdzie również wykładał na Wydziale Prawa i Nauk Ekonomiczno-Społecznych. Co więcej, wznowił działalność Instytutu Wyższej Kultury Religijnej, a także powołał Związek “Caritas”.
Warszawa
12 listopada 1948 roku, papież Pius XII mianował biskupa Wyszyńskiego arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim. Tym samym został mianowany Prymasem Polski. Ingres do katedry w Warszawie miał miejsce 6 lutego 1949 roku, podczas którego wygłosił okolicznościowe przemówienie. – Od dziś zaczyna się moja droga przez Warszawę. Znam ją dobrze, jestem z nią związany tak blisko, może najbardziej była mi bliska, gdy broczyła krwią w powstaniu, gdy patrzyłem z Izabelina na dymy ofiarnego wielkiego ołtarza całopalenia. Dzisiaj muszę pokochać Warszawę i oddać jej swoje siły i życie. – Powiedział. Również w Warszawie, w salonie papieskim Domu Arcybiskupów został zatrzymany przez funkcjonariuszy UB.
Rywałd
Z pewnością w pamięci Prymasa Wyszyńskiego zapadła miejscowość Rywałd w województwie Kujawsko-Pomorskim. To właśnie tutaj został po raz pierwszy przewieziony i uwięziony przez funkcjonariuszy w klasztorze ojców kapucynów. Choć przebywał tam stosunkowo krótko, pobyt odcisnął duże piętno na jego życiu duchownym. W celi, w której mieszkał, nad łóżkiem wisiał obraz z podpisem “Matko Boża Rywałdzka, pociesz strapionych”. W tej kapucyńskiej celi przyszły błogosławiony zapragnął oddać się w macierzyńską niewolę miłości Matce Bożej.
Stoczek Klasztorny
W Stoczku Klasztornym, w województwie warmińsko-mazurskim, Prymas Stefan Wyszyński przebywał od 12 października 1953 roku do 6 października 1954 roku. Warunki, w jakich przebywał, były bardzo ciężkie, a stan dwupiętrowego klasztoru nadawał się wyłącznie do natychmiastowego remontu. W jego zapiskach więziennych możemy przeczytać następujący fragment: “Od dnia przyjazdu do Stoczka, do końca pobytu ani w dzień ani w nocy nie rozgrzałem stóp”.
Prudnik
Do małego miasteczka Prudnik w województwie Opolskim, kardynał Wyszyński został przewieziony 6 października 1954 roku. Było to miejsce, w którym zagłębił się nad lekturą “Potop” Sienkiewicza. To właśnie wtedy głęboko zapragnął odnowić śluby jasnogórskie, których treść później sam napisał. Jak wspominał w zapiskach więziennych, „Czytając Potop Sienkiewicza, uświadomiłem sobie właśnie w Prudniku, że trzeba pomyśleć o tej wielkiej dacie. Byłem przecież więziony tak blisko miejsca, gdzie król Jan Kazimierz i prymas Leszczyński radzili, jak ratować Polskę z odmętów”.
Komańcza
Do Komańczy trafił 29 października 1955 roku, gdzie przebywał w klasztorze sióstr nazaretanek. Było to ostatnie miejsce odosobnienia Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Będąc tam, 16 maja 1956 roku napisał tekst ślubów narodowych, które odczytał po swoim uwolnieniu na Jasnej Górze 26 sierpnia tego samego roku. Miały być one swoistym odnowieniem ślubów lwowskich Jana Kazimierza, które obchodziły swoją trzystoletnią rocznicę. W dniu dzisiejszym, na parterze domu, w którym więziono Prymasa, znajduje się Izba Pamięci Prymasa Tysiąclecia z dużą ilością zebranych po nim pamiątek.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Aleteia.pl