Telewizja MN
Zaloguj
0 
- Agencja Bloomberg przekazała, powołując się na źródła, że Gazprom chce od 1 października rozpocząć przesyłanie gazu przez jedną z nitek gazociągu.
- Donald Tusk ocenił, że gazociąg Nord Stream 2 to błąd i będą się z nim wiązać poważne konsekwencje.
- Szef PO: Kiedy to robią największe państwa jak Niemcy, to takie zdarzenie kosztuje nas dużo więcej.
- Zobacz także: Londyn ma zawracać łodzie z imigrantami do Francji
Zakończyła się budowa Nord Stream 2
Informację o tym, że całkowicie zakończyła się budowa Nord Stream 2 ogłosił szef Gazpromu Aleksiej Miller na porannym zebraniu w koncernie.PAP podało, ze prace przy układaniu rurociągu na dnie Bałtyku zakończyły się 6 września.
– Mamy nadzieję, że nic i nikt nie zdoła przeszkodzić w uruchomieniu tego wielkiego projektu infrastrukturalnego
– powiedział wczoraj rzecznik Kremla Dymitrij Pieskow na codziennym briefingu dla prasy.
Zaznaczył, że mimo różnych prób nie udało się przeszkodzić temu przedsięwzięciu, a jedynie opóźniono termin jego realizacji.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Rzecznik Kremla dodał, że prezydent Rosji Władimir Putin deklarował chęć kontynuowania tranzytu gazu rosyjskiego przez Ukrainę, jeśli „będzie to uzasadnione ekonomicznie”.
Agencja Bloomberg przekazała w tym tygodniu, powołując się na źródła, że dostawy gazu pierwszą nitką mogą rozpocząć się już 1 października.
Tusk: Nord Stream 2 to błąd
Donald Tusk jednoznacznie ocenił projekt uruchomienia Nord Stream 2.
– To błąd wynikający z egoistycznie rozumianych niemieckich interesów
– zaznaczył w TVN24.
Dodał również, że takie działanie Niemiec szkodzi Unii Europejskiej jako całości.
– Angela Merkel bardzo często w rozmowach w cztery oczy mówiła: „Tak, ja wiem, że to jest złe dla Unii Europejskiej”, i że to nie ona podejmowała pierwotną decyzję, ale decyzja już jest na takim etapie, że ona nie może się z tego wycofać”
– powiedział Donald Tusk.
Pytany, jak ocenia taką postawę, Tusk powiedział, że negatywnie i uważa, iż to wbrew interesom UE „jako całości, nie mówiąc już o Polsce czy Ukrainie”. Zaznaczył, że jeśli takie państwa jak Niemcy „zachowują się egoistycznie w Europie, to konsekwencje dla Europy są większe”. Wskazał na rozmiar gospodarki i znaczenie Niemiec.
salon24.pl, money.pl
