- Komisja Europejska wbiła nóż w plecy polskim politykom liberalnej lewicy stawiając sprawę jasno w kwestii problemu na granicy z Białorusią
- Bruksela broni działania polskiego i litewskiego rządu nieprzepuszczających imigrantów na teren Unii Europejskiej
- Rzecznik komisji Christian Wigand podkreślił, że handlowanie ludźmi z Bliskiego Wschodu stanowi pogardę do międzynarodowych praw człowieka
- Zobacz także: “Uchodźcy” na granicy, czyli abdykacja rozumu [OPINIA]
O tym, że od kilkunastu dni trwa intensyfikacja działań wymierzonych w Polskę oraz Unię Europejską informują wszystkie redakcje w naszym kraju oraz zagranicą. Rząd Aleksandra Łukaszenki stosuje metody wojny hybrydowej wykorzystując do niej imigrantów jako środka mającego przysporzyć problemów w Polsce, Litwie, Łotwie, czy nawet w Estonii. Nielegalni imigranci ściągani są przez Mińsk z różnych krajów Bliskiego Wschodu takich jak Afganistan, Irak, Syria i Somalia.
Wczoraj nawet premierzy borykających się z problemem nielegalnej imigracji wystosowali wspólne oświadczenie potępiające destabilizację Unii Europejskiej przez władze z Mińska.
My, Premierzy Litwy, Łotwy, Estonii i Polski, wzywamy władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do dalszej eskalacji napięć w naszych stosunkach bilateralnych oraz w relacjach z UE. Jedyny sposób na rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego na Białorusi to rozpoczęcie autentycznego dialogu wewnętrznego ze wszystkimi wewnętrznymi siłami politycznymi zainteresowanymi kształtowaniem przyszłości Białorusi, przedstawicielami białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, w tym również tymi znajdującymi się na wygnaniu, oraz uwolnienie wszystkich więźniów politycznych, w tym przedstawicieli mniejszości narodowych, i jak najszybsze przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów.
– czytamy w oświadczeniu.
Służby graniczne Białorusi zaprosiły dziś białoruskie media na spotkanie z koczującymi cudzoziemcami. Miejsce koczowiska zostało wcześniej przygotowane do nagrań telewizyjnych. Część osób została zabrana, a nowe przywiezione.Obecnie po str.🇧🇾 znajdują się 24 osoby#NaStrażyGranic pic.twitter.com/JKZ3pB3Hhd
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 22, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nie ma zgody na nielegalną imigrację
We wtorek do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej odniósł się rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand. Wbrew oczekiwaniom liberalnej opozycji, Bruksela zdecydowanie krytykuje działania rządu Aleksandra Łukaszenki i przeciwstawia się nielegalnej imigracji do krajów Unii Europejskiej.
Potępiamy próby instrumentalizacji ludzi dla celów politycznych. Nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie
– zaznaczył rzecznik komisji.
W dalszej części swojego oświadczenia podkreślił potrzebę uporządkowanego i silnego zarządzania granicami z poszanowaniem podstawowych praw imigrantów. Wskazuje, że to jedyny środek, będący zarówno skuteczny i humanitarny.
Podkreślił, że Komisja Europejska ściśle współpracuje z władzami Polski i Litwy, wspierając je w skutecznym zarządzaniu granicami zewnętrznymi europejskiej wspólnoty. Działania podejmowane przez rządy Polski oraz Litwy są jego zdaniem kierowane zgodnie z prawem Unii Europejskiej szanującej podstawowe prawa człowieka. Bruksela pomaga również odnaleźć skuteczny dostęp do procedury azylowej dla koczujących imigrantów.
tvn24.pl