HIT! Lewak zmienił zdanie ws. imigracji? “Przez to nie dostałem się na hebraistykę”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Mężczyzna trzyma się za głowę

Mężczyzna trzyma się za głowę / fot. freepik.com Mężczyzna zdjęcie utworzone przez cookie_studio - pl.freepik.com

Falę komentarzy wzbudził na Twitterze wpis prezentujący hipokryzję przedstawicieli środowisk lewicowych w Polsce.

Niedawno w sieci zrobiło się głośno na temat warunków oraz rezultatów rekrutacji na studia na polskich uczelniach wyższych. Chodzi o fakt, że z powodu potrójnych dotacji z Ministerstwa Edukacji i Nauki na studentów z zagranicy, polskie uczelnie państwowe zrównały m.in. punktację wyników maturalnych kandydatów z Polski oraz np. z Ukrainy. Paradoksalnie jest w tym pewien plus, lewak został nawrócony na wartości narodowe. Poczuł multi-kulti na własnej skórze.

Wynikiem tego jest napływ studentów ze wschodu na polskie uczelnie publiczne. Zajmują oni czołowe miejsca odbierając tym samym szansę kandydatom w Polski. Dochodzi do sytuacji, gdzie na niektórych kierunkach studiów zdecydowaną większość stanowią Ukraińcy i Białorusini, podczas gdy Polacy, którzy utrzymują państwowe uczelnie wyższe nie mają na nie wstępu.

O sytuacji alarmował prezes Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski, który ukazał absurd polskiego szkolnictwa wyższego na przykładzie rekrutacji na kierunek informatyczny poznańskiego uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Całą listę zajmowali przybysze ze wschodu.

Akcja Przebitkowskiego wywołała kontrowersje wśród lewackich aktywistów, którzy są gorącymi zwolennikami multikulturalizmu. Jak się okazuje, tylko do momentu, kiedy zjawisko to nie dotyka ich osobiście.

Lewak nawrócony na wartości narodowe?

Falę komentarzy i dowcipów wywołały zrzuty ekranu mieszczone przez jednego z internautów na Twitterze. Ukazują one prawdziwy cud nawrócenia lewackiego aktywisty. Jak widać, musiał on na własnej skórze przekonać się, do czego prowadzi polityka dzisiejszej, “postępowej lewicy”.

Na obrazkach zamieszczonych we wpisie na Twitterze widać przynależność pana Macieja do “Studenckiego Komitetu Antyfaszystkowskiego”. Wyleczył się on jednak bardzo szybko z tego typu działalności. Kubłem zimnej wody było odrzucenie jego aplikacji na hebraistykę. Powodem oczywiście były osoby ze wschodu, które zajęły nie tylko część listy zakwalifikowanych studentów, ale również listy rezerwowej. Polski student nie krył swojego oburzenia. Otrzeźwienie przyszło bardzo szybko.

Nie jest tajemnicą, że na wschodzie poziom edukacji oraz egzaminów maturalnych znacząco odbiega od polskich wymogów. Mimo to wyniki Ukraińców czy Białorusinów są traktowane co najmniej równorzędnie do tych, które uzyskali w Polsce rodzimi kandydaci na studia.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY