Brunon Różycki wspólnie z zaproszonym gościem, publicystą Arkadiuszem Miksą odgrzebują z popiołów zapomnianego dziś historyka. Urodził się w 1880 roku w Warszawie. Pochodził z rodziny ziemiańskiej. Był posłem na Sejm I kadencji w II RP z ramienia Stronnictwa Narodowego. Prześladowany przez sanację. W czasie wojny był więźniem obozu koncentracyjnego. Inwigilowany przez UB.
Dlaczego Konopczyński jest tak ważną postacią?
W międzywojniu, uchodził za wielkiego specjalistę w dziedzinie historiografii, także zagranicą. Stał na czele wielu instytucji naukowych takich jak Akademia Umiejętności czy też Towarzystwo Historyczne. W wieku 37 lat został szefem katedry Historii Polski na Uniwesytecie Jagiellońskim. ,,Było to ewenementem na ówczesne czasy, że tak młoda osoba obejmuje tak istotną katedrę na tak znanym uniwerytecie’’, podkreślał Arkadiusz Miksa. Studenci historii po dziś dzień korzystają z publikacji Konopczyńskiego. ,,Historyk z innej epoki’, sięgał bezpośrednio do źródeł i podróżował po całej Europie. Znał biegle 14 języków, dlatego mógł swobodnie korzystać z bibliotek znaczących rodów artystokratycznych i międzynarodowych archiwów.
Antysemita czy judeorealista ?
Niektórzy posądzali go o bycie „zoologicznym antysemitą”. Jak dowodzi Arkadiusz Miksa, Konopczyński „w żadnym wymiarze rasowym nie oceniał Żydów negatywne” gdyż przyjaźnił się z osobami pochodzenia żydowskiego i cenił żydowskich uczonych. Odnośnie numerus clausus, Konopczyński ,,wiedział, że w dłuższej perspektywie (…) dysproporcje (zwłaszcza jeśli chodzi o medycynę i prawo) będą tak niekorzystne dla Polaków względem społeczności żydowskiej, która (…) była zamknięta i solidaryzowała się w wewnętrznej grupie’’. Chodziło zatem o względy ekonomiczne i przyszłość młodego państwa.
„Był autentycznym człowiekiem”
Starał się być niezależny bez względu na zmieniające się warunki polityczne. Dlatego też dla wielu był „za bardzo narodowy” „lub za mało konserwatywny”. Po uwolnieniu z obozu koncentracyjnego, napisał dotąd niewydaną pracę dotyczącą Józefa Piłsudskiego. Konopczyński krytykował forsowaną przez Piłsudskiego utopijną ideę federacji, kwestionował rolę Marszałka w Bitwie Warszawskiej oraz podkreślał negatywne konsekwencje przewrotu majowego czy zajęcia przez Polaków Zaolzia w 1938 roku. Po wojnie, zarówno Konopczyński, jak i jego dorobek naukowy był marginalizowany, także przez kolegów po fachu, gdyż nie pasował do marksistowskiej rzeczywistości i odnosił się do czasów I RP.