- Polskie władze wzorem Francji i innych krajów mogą pójść w kierunku segregacji sanitarnej i podzielić swoich obywateli na osoby zaszczepione i niezaszczepione.
- Trwają przygotowania na nadejście czwartej fali koronawirusa, która pojawi się wraz z otwarciem sezonu grypowego.
- Osoby, które odmówiły przyjęcia szczepionek przeciw SARS-COV-2 otrzymać mogą szereg różnych ograniczeń.
- Zobacz także: Protest niezależnych lekarzy. Sprzeciwiają się szczepieniu dzieci. Dr Hałat: “Nie eksperymentujcie na naszych dzieciach”
Pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego powiedział dzisiaj w Łodzi, że rośnie niebezpieczeństwo związane z czwartą falą zakażeń na koronawirusa, w tym wariantu Delta opisywanego w mediach jako najgroźniejszy typ koronawirusa. Jego zdaniem niewykluczone, że pewien system segregacji sanitarnej może zostać wprowadzony za kilka miesięcy, gdy nadejdzie, w związku z sezonem grypowym, zwiększenie liczby zachorowań na dobę. Polskie władze w tej kwestii mogłyby się inspirować zachodnimi państwami jak chociażby Francja, gdzie Emmanuel Macron wprowadził utrudnienia dla osób niezaszczepionych.
Jak najdalszy jestem od tego, abyśmy dzielili społeczeństwo. Każdy jest wolnym obywatelem i podejmuje określone decyzje. Jednak dzięki osiągnięciom medycznym w tej chwili w zasadzie jedynym antidotum, które może przerwać łańcuchy zakażeń SARS-CoV-2 i powrócić do normalności, są szczepienia. Obserwujemy pandemię w innych państwach, analizujemy też zachowania społeczne w naszym kraju
– powiedział pełniący obowiązki szefa GIS, Krzysztof Saczka.
Jego zdaniem osoby niezaszczepione mogą zagrażać tym, którzy zdecydowali się przyjąć dopuszczony warunkowo preparat przeciw koronawirusowi.
Może dojść do takiej sytuacji, że w Polsce też pewnego rodzaju zasady będą wdrożone właśnie w takim kontekście, aby osoby, które są zaszczepione nie były narażane na ryzyko przez osoby, które nie są zaszczepione
– zapowiedział szef sanepidu.
Główny Inspektor Sanitarny wizytował we wtorek laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi, które jako jedno z czterech w Polsce sekwencjonuje genom wirusa SARS-CoV-2, czyli odczytuje informację genetyczną niezbędną przy oznaczaniu na przykład mutacji Delta.
gazetaprawna.pl